Moskwa. Do usunięcia wszystkich pomników Lenina wezwał główny prawosławny kapelan armii rosyjskiej, ks. Dmitrij Smirnow.
Pełni on ważną funkcję przewodniczącego synodalnego wydziału Patriarchatu Moskiewskiego ds. współpracy z siłami zbrojnymi. Ks. Smirnow zaproponował, aby w tym celu wykorzystać najbliższy subotnik, czyli sobotni czyn społeczny. Subotniki organizowane były w czasach sowieckich, m.in. na sprzątanie po zimie. Obecnie zwyczaj ten zaczyna powracać do życia społecznego. „Mamy piękny zwyczaj sprzątać pozostałości zimowych brudów – mówił.
– Dobrze byłoby ten zwyczaj rozszerzyć na posprzątanie pomników i haseł tego obrzydliwego typa (Lenina). Przeprowadzić taki wszechrosyjski subotnik, żeby w pełni wytrzebić to imię z pamięci”. Główny kapelan armii rosyjskiej stwierdził, że „Rosja powinna oczyścić się z tego przeklętego imienia, jak zrobiły to Niemcy, oczyszczając się z imienia Hitlera i jego pobratymców”.
Zaproponował także usunięcie imion bolszewików ze wszystkich miast i ulic Rosji, gdyż, jak się wyraził, „mocno zatruwają duchową atmosferę kraju”. Ks. Smirnow nie wzywałby do usuwania pomników Lenina, gdyby nie był pewny przyzwolenia władz w tej sprawie. A to może oznaczać, że po fali destalinizacji przyszedł wreszcie czas na rozprawę z legendą wodza bolszewickiego puczu, który zainstalował w Rosji komunizm.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ag/KAI