Jeśli nie oddasz tego co otrzymałeś, twoja woda stanie się mętna i martwa.
04.10.2023 21:10 GOSC.PL
„Kto napoi drugich, dozna orzeźwienia”.
(Prz 11,25)
Kocham głosić Słowo! To moja największa pasja. Kocham opowiadać innym o tym, czym sam zostałem napojony. I widzę, że ten przepływ jest zbawienny. A ponieważ, jak pisał Jan w Apokalipsie, „wiara bierze się ze słuchania”, słyszę w głośnikach siebie cytującego często i gęsto biblijne wersety i… moja wiara wzrasta. Poza tym jest to czas, w którym nie narzekam, co ma również zbawienny wpływ na moje życie duchowe :)
„Cóż masz, czego byś nie otrzymał?” – pytał Paweł Koryntian.
„W Ziemi Świętej mamy takie dziwne zjawisko – opowiadał mi ks. Wojciech Węgrzyniak – Jezioro Galilejskie tętni życiem, a w Morzu Martwym nie znajdziemy żadnej jego formy. Dlaczego? Przecież oba zbiorniki leżą w depresji: morze na minus 400 metrach, jezioro na minus 210. Do obu wpada ta sama rzeka: Jordan. Ojcowie Kościoła mówili: to obraz ludzkiego serca. Jeśli człowiek jedynie przyjmuje, a nic z siebie nie daje, staje się martwy. Jeśli potrafi oddawać, kwitnie w nim życie”.
Po latach wróciłem do „Pasji Dominika” o. Simona Tugwella. „Gdy upoisz słuchaczy Słowem Bożym, zostaniesz upojony obfitym błogosławieństwem – pisze dominikanin – Święty Dominik nie był wcale nieroztropny, kiedy posyłał nowicjuszy, aby głosili, nawet jeżeli nie studiowali jeszcze teologii, mówiąc do nich: «Idźcie ufnie, ponieważ Pan będzie z wami i włoży w wasze usta Słowo głoszenia». Kiedy Dominik rozsyłał braci z ich nowo założonej fundacji w Tuluzie, rozbroił ich zdziwienie słowami: «Ziarno nagromadzone w jednym miejscu gnije». Rurka wodna otrzymuje stale świeżą wodę tak długo, jak ją oddaje. Natomiast jeśli woda zatrzymuje się w niej zbyt długo, zaczyna gnić”.
Czy ojca Tomasza Nowaka też nawraca o. Tomasz Nowak? – zapytałem „Wodza”.
„Oczywiście! – uśmiechnął się dominikanin – Kiedy mówię do ludzi, nagle odsłaniają mi się prawdy Boże, które są dla mnie odkrywcze, ba! zbawienne nawet, i do których nigdy bym nie doszedł na modlitwie, albo by mi to zajęło znacznie więcej czasu. Najwięcej uczę się o Panu Bogu w mojej pracy kaznodziejskiej”.
Głoś!
Marcin Jakimowicz