Jan Paweł II to najważniejsza postać w historii ludzkości - uważa francuski publicysta związany z Polską Bernard Margueritte.
Uzasadniając to odważne i niezwykle daleko idące stwierdzenie, publicysta stwierdził, że nauka Papieża-Polaka to bezprecedensowa okazja do ugruntowania w świecie autentycznego człowieczeństwa. Szansa ta polega, jego zdaniem, na przyjęciu społecznego nauczania Jana Pawła II. - Źródła naszej wiary są bardzo ważne, ale poprzestanie na nich nie wystarcza. Wiara musi się wyrażać, także w przestrzeni publicznej - podkreślił publicysta, cytując m.in. wypowiedź Jana Pawła II z Legnicy. Ojciec Święty mówił tam, że zadaniem naszego pokolenia, wszystkich chrześcijan naszych czasów, jest wnosić światło Chrystusa w życie społeczne. - Wiara nie może być tylko przechowywana we wnętrzu ludzkiego ducha - nauczał Papież, apelując o branie odpowiedzialności za życie publiczne. - Trzeba iść odważnie do świata - wzywał Ojciec Święty. Zaznaczał jednak,że katolicka nauka społeczna nie jest jakąś trzecią drogą między kapitalizmem a socjalizmem. Jest czymś ponad tymi kategoriami, jest postawieniem na pierwszym miejscu godności osoby ludzkiej, płynącej z faktu, że Bóg stał się człowiekiem. Bernard Margueritte przyznaje, że nie ma łatwej odpowiedzi na pytanie, co to oznacza w praktyce społecznej. Podkreślił jednak, że warto tej odpowiedzi szukać, bo stawką jest autentyczny, a nie pozorowany postęp ludzkości, a zmagania te nie są z góry skazane na porażkę.Wręcz przeciwnie. - Nauka Jana Pawła II to pokazanie innego świata, innej nadziei. Dlatego tak porywa młodych - podkreśla francuski publicysta.
Dodaje, że w całym tym planie ważne miejsce przypada Polsce. W przeciwieństwie do Europy zachodniej, nasz kraj nie znalazł się jeszcze w epoce post-tożsamościowej. Dzięki temu z naszego kraju może wyjść impuls odnowy duchowej. - Czy to mesjanizm? Jeśli nawet tak, to świetnie - mówi Bernard Margueritte.
jd