– Usiądź prosto, nie garb się – słyszę znów strofujący głos nauczycielki, dyscyplinującej mnie do zajęcia właściwej postawy w drewnianej ławce z kałamarzem. Czuję się, jakbym wróciła do czasów dzieciństwa w PRL-u.
Taką archaiczną ławkę można zobaczyć w Muzeum Nowej Huty na wystawie „Trzepaki, Reksio, Atari” poświęconej zabawom i rozrywkom dzieci w okresie PRL-u – od 1945 r. do końca lat 80. ubiegłego wieku. W podobnej siedziałam jedynie w pierwszej klasie szkoły podstawowej, ale pamiętam ją też ze słynnego spektaklu Tadeusza Kantora „Umarła klasa”. Wyciągnięte z przeszłości rekwizyty przypominają czasy w większości już minione, w których dorastali dziadkowie dzisiejszych maluchów. Tamtejsi nauczyciele dbali o dyscyplinę – siedzących w twardej ławce uczniów, którzy nie zachowywali się odpowiednio, czasem za karę bili po rękach linijką.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Barbara Gruszka-Zych