W historii „Gościa Niedzielnego” zapisało się co najmniej kilka barwnych postaci, które już za życia stały się legendami.
Podczas 35 lat pracy w tygodniku odkryłam, że tu każdy, niezależnie od stanowiska, ma do spełnienia niepowtarzalną rolę. I, co ważne, opinia każdego z nas – począwszy od korektora, na szefie skończywszy – jest brana pod uwagę. Przede wszystkim docenia się osobowość i to, jaką mądrością życiową się dysponuje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Barbara Gruszka-Zych