O ludzkiej godności i prawach człowieka mówił papież Franciszek podczas spotkania z przedstawicielami władz, społeczeństwa obywatelskiego i korpusu dyplomatycznego w stolicy Mongolii Ułan Bator.
Dziękując mongolskim władzom za przyjęcie papież nawiązał do typowych domów tego kraju – jurt. Zaznaczył, że pragnie spotkania i lepszego poznania mieszkańców tego kraju, przybywając jako pielgrzym przyjaźni. Przypomniał, że chociaż nawiązał on współcześnie stosunki dyplomatyczne z Watykanem dopiero przed 30 laty, to jednak już w XIII wieku papieski wysłannik wręczył Wielkiemu Chanowi oficjalny list od papieża Innocentego IV. Dowodem tego jest list z odpowiedzią Wielkiego Chana, przechowywany w Bibliotece Watykańskiej. Jego uwierzytelnioną kopię Franciszek złożył w darze dla narodu mongolskiego.
Ojciec Święty zaznaczył, że jurty świadczą także o związku tradycji z nowoczesnością i mówią o ciągłości Mongolii. Podkreślił aktywność tego kraju na arenie międzynarodowej oraj jego wkład w działania na rzecz pokoju w świecie. Nawiązując do 860 rocznicy urodzin założyciela imperium mongolskiego, Czingis Chana papież wyraził uznanie dla jego zdolności integrowania różniących się ludów. „Dałby Bóg, żeby na ziemi spustoszonej przez nazbyt wiele konfliktów, odtworzyły się, z poszanowaniem ustawodawstwa międzynarodowego, warunki tego, co kiedyś było pax mongolica, to jest brakiem konfliktów” – stwierdził Franciszek.
„Niech przeminą mroczne chmury wojny, niech zostaną zmiecione przez zdecydowaną wolę powszechnego braterstwa, w którym napięcia są rozwiązywane na podstawie spotkania i dialogu, a wszystkim są gwarantowane prawa podstawowe!” – zaapelował Franciszek, zachęcając do modlitwy i działań na rzecz pokoju.
Ojciec Święty podkreślił znaczenie otwartości na nauczanie religijne oraz poszanowania wolności religii, będących wsparciem w budowaniu zdrowych i dostatnich społeczeństw. Przestrzegł przed „rakiem korupcji” i wskazał na wartość zgody i współpracy między wierzącymi różnych wyznań.
Papież zwrócił uwagę na wkład niewielkiej wspólnoty Kościoła katolickiego w rozwój tego kraju. „Oby dzięki dalekowzrocznemu ustawodawstwu, uwzględniającemu konkretne potrzeby miejscowi katolicy, wspomagani przez osoby konsekrowane, pochodzące z konieczności, głównie z innych krajów, zawsze mogli bez trudu ofiarować Mongolii swój wkład ludzki i duchowy dla dobra tego narodu” – stwierdził Franciszek. Wyraził nadzieję, że wypracowywana umowa między Stolicą Apostolską stworzy warunki niezbędne do prowadzenia zwyczajnych działań, w które zaangażowany jest Kościół katolicki. Podkreślił, że również mongolscy katolicy są i będą gotowi wnieść swój wkład w budowanie dostatniego i bezpiecznego społeczeństwa, w dialogu i współpracy ze wszystkimi grupami zamieszkującymi ten kraj.
Zwracając się do przedstawicieli władz, społeczeństwa obywatelskiego Mongolii i korpusu dyplomatycznego Ojciec Święty zachęcił ich, by przypominali wszystkim o „godności każdej istoty ludzkiej, powołanej do zamieszkiwania ziemskiego domu, ogarniając niebo”.
Witając Franciszka „w tym historycznym dniu” prezydent Mongolii Khurelsukh Ukhaa podkreślił, że po raz pierwszy papież składa wizytę państwową w kraju, który jest „ziemią wiecznie błękitnego nieba, świętym sercem imperium mongolskiego, miejscem narodzin Czyngis-chana, człowieka tysiąclecia”.
W tym roku przypada także 31. rocznica ustanowienia stosunków dyplomatycznych między Mongolią i Stolicą Apostolską, choć relacje między nimi sięgają 1246 roku, gdy do Karakorum przybył przedstawiciel papieża Innocentego IV, aby je nawiązać jako pierwszy wysłannik z Europy. Kolejne wymiany listów między papieżami i chanami miały miejsce w 1274, 1278, 1285, 1288, 1289 i 1290.Mówiąc o historii swego kraju szef państwa przypomniał, że „Czyngis-chan i jego następcy, przodkowie wszystkich Mongołów, utworzyli Wielkie Imperium Mongolskie. Ustanowili Pax Mongolica, jednocząc wszystkie plemiona mongolskie, kończąc wielowiekowe konflikty, co było warunkiem pokojowego współistnienia i harmonii między narodami i ludźmi Azji i Europy, rozwijając naukę i edukację oraz wspierając dobrobyt (…) pocztę, transport, stosunki dyplomatyczne, gospodarkę i handel oraz naukę i kulturę, tolerancję wolności religijnej i sprawdzone zasady praworządności”.
Zasady odziedziczone po Czyngis-chanie są przestrzegane od wielu stuleci i nadal kształtują politykę Mongolii, która aktywnie włącza się w zapewnienie pokoju i bezpieczeństwa, m.in. wysyłając w ciągu minionych 20 lat 20 tysięcy członków sił pokojowych w ramach 15 operacji pokojowych ONZ w najbardziej zapalnych punktach świata.
Prezydent zapewnił, że Mongołowie mają dawną tradycję poszanowania „duchowej wolności i pluralizmu” religijnego. W czasach Czyngis-chana w Karakorum istniało12 świątyń buddyjskich, chrześcijańskich i muzułmańskich, które były też zwolnione z płacenia podatku. Obecnie wolność ta zapewniona jest w konstytucji Mongolii.
Khurelsukh Ukhaa zwrócił uwagę, że ze względu na swe nomadyczne dziedzictwo Mongołowie chronią Matkę Ziemię i przyrodę, aby przekazać ją przyszłym pokoleniom. Zmiany klimatyczne, głód, bezpieczeństwo żywnościowe i zaopatrzenie, o które troszczy się papież Franciszek, są całkowicie zgodne z mogolskimi narodowymi inicjatywami: „Miliard Drzew”, „Rewolucja Żywnościowa” i „Zdrowy Mongoł”. W związku z tym Mongolia będzie wspierać Stolicę Apostolską w ochronie środowiska, żywności i bezpieczeństwa stanowiące podstawę ludzkości i zrównoważonego rozwoju.Na zakończenie prezydent życzył papieżowi dobrego zdrowia, szczęścia i pomyślności.Po spotkaniu z władzami Franciszek udał się na rozmowy z przewodniczącym Wielkiego Churału Państwowego, Gombojavem Zandanshatarem oraz premierem, Luvsannamsrainem Oyun-Erdene.