„Chrystus nas potrzebuje i liczy na naszą hojną odpowiedź. On potrzebuje kapłanów ubogich, którzy nie czują się samowystarczalni, dla których jedynym bogactwem jest On sam” – powiedział kard. Dziwisz podczas Mszy Krzyżma.
W Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach zgromadzili się kapłani z całej archidiecezji krakowskiej oraz młodzież, dla której Msza św. Krzyżma to najważniejszy punkt corocznej pielgrzymki służby liturgicznej ołtarza i Ruchu Światło-Życie.
W homilii kard. Dziwisz zwrócił uwagę, że od dwóch tysięcy lat kolejne pokolenia uczniów Jezusa przyjmują od Niego dar wolności i nowego życia. „Nie jest to łatwy dar, bo łączy się również z zadaniem, o którym mówił kardynał Karol Wojtyła, komentując dzisiejszą Ewangelię na Kongresie Eucharystycznym w Filadelfii w odległym już 1976 roku” – podkreślił hierarcha. Przypomniał słowa papieża: „Wolność jest człowiekowi dana i zadana zarazem. Wolność jest prawem człowieka: człowiek ma prawo do wolności, do stanowienia o sobie, do wyboru swej życiowej drogi, do działania według swoich przekonań. Wolność została dana człowiekowi przez Stwórcę w tym celu, aby jej dobrze używał – mówił hierarcha, przytaczając słowa Jana Pawła II.
Kardynał podkreślił, że był dzień, w którym również do nich zwrócił się Jezus. „Zostawiliśmy nasze łodzie i sieci, nasze środowiska i być może inne plany na sensowne życie. Oddaliśmy Jezusowi do dyspozycji to, co w nas najlepsze. Przyrzekliśmy Mu wierność” – powiedział kard. Dziwisz. I dodał, że Jezus ją przyjął, umocnił i posłał nas do swoich braci i sióstr, byśmy im głosili Jego słowo życia i dar Jego nieskończonej miłości do człowieka.
Kardynał pytał: może czujemy się utrudzeni tą niezwykłą posługą? Może zatraciliśmy pierwotny entuzjazm i zafascynowanie naszą misją? Może pojawiło się zwątpienie, czy rzeczywiście jesteśmy potrzebni? Może pojawiło się przygnębienie z powodu nagłaśnianych niewłaściwych postaw niektórych współbraci, którzy się zagubili? I powiedział, że dziś, doświadczając na nowo miłości i bliskości Jezusa i odnawiając przyrzeczenia kapłańskie, chcą powtórzyć za Piotrem: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego”. „(…) Ty jesteś dla nas Życiem, które się nie kończy, a jego piękno i sens odkrywamy, czyniąc z naszego życia dar dla Boga i dla innych, do których jesteśmy posłani” – mówił hierarcha.
„Chrystus nas potrzebuje i liczy na naszą hojną odpowiedź. On potrzebuje kapłanów ubogich, którzy nie czują się samowystarczalni, dla których jedynym bogactwem jest On sam” – zwrócił uwagę kardynał. „Tacy kapłani mogą przemówić do ludzi biednych duchowo i materialnie, do odtrąconych, pozbawionych nadziei” – dodał.
Zdaniem metropolity, Chrystus potrzebuje kapłanów o czystych i przejrzystych sercach, zdolnych świadczyć o bezinteresownej miłości Boga do człowieka. Chrystus potrzebuje również kapłanów posłusznych, dyspozycyjnych, gotowych uczestniczyć ofiarnie i do końca w Jego wielkiej misji zbawienia świata.
Kard. Dziwisz zwrócił się także do młodzieży licznie zgromadzonej w łagiewnickiej bazylice. „Drodzy młodzi przyjaciele, jesteście naszą nadzieją, również na was liczy Jezus Chrystus, również i wy jesteście wezwani, aby pójść za Nim i Jemu powierzyć swój los i swoją przyszłość” – zaznaczył metropolita krakowski. Dodał, że dla większości pójście za Jezusem będzie oznaczało wejście na drogę miłości małżeńskiej i założenie chrześcijańskiej rodziny. „Chrystus i Kościół potrzebują takich ludzi, takich chrześcijan, takich projektów życia, takiego świadectwa” – powiedział.
Hierarcha zaapelował ponadto do młodych, aby nie zagłuszali głosu Jezusa, gdy On zaproponuje im pójście za Nim na drodze życia kapłańskiego czy zakonnego. „Starajcie się uważnie rozpoznać, także przy pomocy rodziców, kapłanów i katechetów, gdzie możecie przeżyć najpiękniej przygodę z Jezusem” – mówił. I zapewnił, że Jezus może odpowiedzieć do końca na wszystkie pragnienia ludzkiego serca. „Niech wam pozostanie w pamięci obraz odnawiającego się dzisiaj Kościoła” – podkreślił kardynał.
Kardynał przywołał postać Karola Wojtyły, który – jak powiedział - zaczynał jak każda i każdy z nas. Zwrócił uwagę, że papież miał swoje ideały, ale w pewnym momencie odkrył, że najpełniej zrealizuje je z Chrystusem. „Znamy dojrzały owoc jego kolejnych decyzji i widzimy, ile Jan Paweł II dokonał dla Boga i dla człowieka” – powiedział kard. Dziwisz.
Dodał też, że papież mierzył wysoko. „Osiągnął świętość uznaną i proponowaną jako wzór dla nas, żyjących przecież w tym samym, co on niespokojnym świecie, często pozornie dalekim od Boga, ale przecież szukającym motywów życia i nadziei” – podkreślił hierarcha.
Podczas Mszy Krzyżma kilkuset kapłanów archidiecezji krakowskiej odnowiło swoje przyrzeczenia. Wielkoczwartkowa pielgrzymka służby liturgicznej ołtarza i Ruchu Światło-Życie to zwyczaj wprowadzony w archidiecezji krakowskiej przez kard. Wojtyłę.