Codzienne czytanie przez księży Pisma św. przyniesie w Kościele duchową wiosnę – taką nadzieję wyrażają biskupi w liście do kapłanów na Wielki Czwartek 2011 roku. W tym dniu podczas Mszy Krzyżma duchowni spotkają się w katedrach ze swoimi biskupami.
Pełna treść listu na 3. stronie - przejdź
Biskupi wyjaśniają też istotę codziennej lektury Pisma Świętego, tzw. lectio divina. Nie polega ono na intelektualnym roztrząsaniu tekstu, ale – jak mówi adhortacja – „obcujemy tutaj z Osobą samego Jezusa”, który „sam wyprowadza nas na pustynię i mówi do naszego serca”. Z kolei Duch Święty obecny w słowie Bożym budzi „ducha modlitwy, która rozciąga się na cały dzień duszpasterskich zajęć”. Słowo Boże odsłania też kapłańskie charyzmaty i ukazuje piękno kapłańskiego powołania, pomaga też przetrwać trudne chwile. „W Wielki Czwartek Pan Jezus zwrócił się do najbliższych uczniów w tonie niezwykłej zażyłości: «Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, to proście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni». (...) Wiedział, że w godzinie próby Jego słowa pomogą im zachować powołanie” - czytamy.
Biskupi zauważają, że żyjemy w epoce dewaluacji słowa. „Jedną z najbardziej subtelnych pokus, którą wabieni są także kapłani, jest myślenie, że słowa wzięte z ulicy mogą być bardziej „nośne” i bardziej skuteczne aniżeli słowo Boże” – piszą. Nauka Chrystusowa nie przestaje być aktualna, choć „próbuje się umieścić Prawdę Objawioną w «muzeum zabytków przeszłości», uważając ją za zbyt archaiczną, by mogła zajmować ważne miejsce w dzisiejszym świecie”. Jak czytamy, „kontemplacja, czyli zdolność widzenia spraw po Bożemu, staje się bardzo ważna zwłaszcza dzisiaj, gdy świat żyje jakby Boga nie było, gdy zagłuszane jest Jego słowo i zacierane są znaki Jego obecności, gdy zsekularyzowany styl życia wydziedzicza Boga z Jego własności, gdy najgłębsza ludzka potrzeba Boga jest wypierana przez potrzeby chwili”.
Zasłuchanie w słowo Chrystusa nie prowadzi do wycofania ze świata, bo „słowo Boże odczytywane i rozważane, przemodlone i kontemplowane wzywa nas do działania – actio”. Jak piszą biskupi, zażyły kontakt ze słowem Bożym pomoże „zajmować zdecydowane stanowisko wobec wyzwań współczesnego świata”, w którym „kapłan ma być jak otwarta Biblia, w której słychać bicie Serca Boga”. „Niech słuchający nas wierni nie mają nigdy wątpliwości, że stoimy po stronie Ewangelii i że potrafimy patrzeć na rzeczywistość tego świata z perspektywy Bożej” – piszą biskupi.
Nawiązując do zbliżającej się beatyfikacji Jana Pawła II, biskupi wyrażają nadzieję, że umocni ona jedność biskupów i prezbiterów, a także jedność z osobami konsekrowanymi i świeckimi. „Ufamy, że na nowo zrozumiemy jego wielokrotne wezwania, by w naszym życiu panował prymat świętości nad działaniami zewnętrznymi” – piszą biskupi. Postać Papieża stawiają też za wzór i patrona kapłańskiej formacji. Przypominają jego myśl, że przez posługę konfesjonału kapłan staje się narzędziem Bożego Miłosierdzia, sam jednak także powinien odważnie otwierać się na Boże Miłosierdzie przez regularną spowiedź. „Wezwanie do autentycznego świadectwa życia kapłańskiego jest testamentem, który nam zostawił Sługa Boży Jan Paweł II” – piszą biskupi w liście do kapłanów.
W Wielki Czwartek podczas Mszy Krzyżma prezbiterzy spotkają się w katedrach ze swoimi ordynariuszami. Tekst listu pasterskiego Episkopatu kapłani otrzymują niejednokrotnie w formie broszur, biskupi czynią go też przedmiotem swojego słowa skierowanego w Wielki Czwartek podczas porannych celebracji.
BP KEP