Sezon ogórkowy postanowiłem przełamać obejrzeniem filmu o lądowaniu człowieka na Księżycu.
Minuta po minucie relacjonowano w nim to wielkie przedsięwzięcie z czasów, kiedy wielu z nas nie było jeszcze na świecie. Kadry z różnych zakątków Ziemi pokazywały rozemocjonowanych ludzi wszystkich ras, kultur i kolorów skóry. Kobiety w indyjskich sari wpatrywały się w monitory telewizorów z równym przejęciem, co dzieci w japońskiej szkole lub bywalcy londyńskiego pubu czy paryskich kafejek. Za żelazną kurtynę docierało o wiele mniej sygnałów, ale trudno temu się dziwić, wszak amerykański sukces w żaden sposób nie odpowiadał panującej tam wówczas ideologii sukcesu mas pracujących i rzekomo wyznających socjalizm. Analogia do „wyznawania” nasunęła mi się w chwili, w której doszedłem do wniosków oczywistych, nie zawsze jednak na tyle, na ile oczywistymi być powinny. Kiedy bowiem w oglądanym przeze mnie filmie nagle pojawił się ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych przemawiający na temat trudnej misji, jaką było wysłanie człowieka na Księżyc, dodając przy tym, że właśnie dlatego, że to tak trudne, my (czytaj: Amerykanie) się tego podejmujemy, pomyślałem: „stop”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Adam Pawlaszczyk Redaktor naczelny „Gościa Niedzielnego”, wicedyrektor Instytutu Gość Media. Święcenia kapłańskie przyjął w 1998 r. W latach 1998-2005 pracował w duszpasterstwie parafialnym, po czym podjął posługę w Sądzie Metropolitalnym w Katowicach. W latach 2012-2014 był kanclerzem Kurii Metropolitalnej w Katowicach. Od 1.02.2014 r. pełnił funkcję oficjała Sądu Metropolitalnego. W 2010 r. obronił pracę doktorską na Wydziale Prawa Kanonicznego UKSW w Warszawie i uzyskał stopień naukowy doktora nauk prawnych w zakresie prawa kanonicznego.