Senat przyjął w czwartek uchwałę z okazji 90. rocznicy III Powstania Śląskiego, w której podkreślono, że odbudowa II RP była procesem złożonym, a jednym z jej elementów był powrót Górnego Śląska do Macierzy.
Za przyjęciem uchwały senatorowie opowiedzieli się jednogłośnie. W uchwale czytamy, że choć Śląsk przez ponad 600 lat był poza granicami Polski, jego mieszkańcy nie zatracili narodowej tożsamości i wytrwale stali na straży ojczystej mowy.
Przypomniano, że w okresie plebiscytu i III Powstania Śląskiego na terenie całego kraju powstawały komitety pomocy, a na Górny Śląsk przybywały rzesze ochotników, którzy narażali życie, by o niego walczyć. "Sukces Powstania, jednego z nielicznych zwycięskich w polskiej historii naszej ojczyzny, był zatem sukcesem nie tylko Ślązaków, ale wszystkich Polaków" - głosi uchwała. Podkreślono, że współtwórcą tego sukcesu był Wojciech Korfanty - "Ślązak Polski i Komisarz Plebiscytowy na Górnym Śląsku oraz dyktator III Powstania Śląskiego".
"III Powstanie Śląskie było nie tylko zwycięstwem o charakterze zbrojnym, ale także doniosłym wydarzeniem, dzięki któremu Górny Śląsk i jego mieszkańcy wnieśli do Polski takie wartości jak śląski patriotyzm, wysoko rozwinięty przemysł, umiłowanie tradycji i etos pracy" - napisano w uchwale.
Senatorowie upamiętniając i oddając hołd bohaterom sprzed 90 lat zadeklarowali swoje wsparcie dla dalszego rozwoju województwa śląskiego i opolskiego - "regionów o bogatej tradycji i historii"
O przeprowadzeniu plebiscytu, który miał rozstrzygnąć o podziale Górnego Śląska między Niemcy i Polskę, zdecydowała w czerwcu 1919 r. Konferencja Wersalska. Plebiscyt odbył się ostatecznie 20 marca 1921 r. Za przynależnością do Polski głosowało 40,3 proc. ludności, przez co Śląsk został przyłączony do Niemiec.
Trzecie Powstanie Śląskie, na czele którego stanął znany działacz społeczny Wojciech Korfanty, rozpoczęło się w nocy z 2 na 3 maja. Po plebiscycie z 20 marca 1921 r. prawie cały obszar plebiscytowy przypadł Niemcom. Na tę wieść wcześniejsze pojedyncze strajki niezadowolonych z trudnych warunków materialnych i bezrobocia mieszkańców regionu przekształciły się 2 maja w strajk generalny i powstanie.
W wyniku zrywu zdecydowano o korzystniejszym dla Polski podziale Śląska. Z obszaru plebiscytowego do Polski przyłączono 29 proc. obszaru i 46 proc. ludności. Podział był też korzystny dla Polski gospodarczo - na przyłączonym terenie znajdowały się 53 z 67 istniejących kopalni, 22 z 37 wielkich pieców oraz dziewięć z 14 stalowni.