„Nigdy nie powinniśmy wegetować, lecz żyć!”. Czy to nie podsumowanie życia tego Włocha, „ciemnego typa”, który swą modlitwą i służbą najuboższym zawstydzał otoczenie?
Urodził się 6 kwietnia 1901 roku w Turynie. Wychowywał się w zamożnym domu razem z młodszą o półtora roku siostrą Lucianą (jeszcze za życia brata wyszła za mąż za polskiego dyplomatę Jana Gawrońskiego). Jego ojciec, Alfredo Frassati, był założycielem i właścicielem dziennika „La Stampa”, senatorem, przez pewien czas także ambasadorem Włoch w Niemczech, a matka, Adelaide Ametis Frassati, malarką. Pier Giorgio od dzieciństwa zadziwiał najbliższych swą pobożnością i wrażliwością na potrzeby najbardziej potrzebujących, chorych i ubogich. Rozdawał im właściwie wszystko, co posiadał. Roznosił sterty paczek żywnościowych, często chodził pieszo, choć jako syn polityka mógł być wożony przez szofera.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.