Na obrzeżach lwowskiego osiedla Sichów i wioski Zubrza wznosi się kościół, jakiego w tym mieście nie uświadczymy. To ostatnie dzieło Stanisława Niemczyka. Monumentalny, ceglany ślad, jaki zostawił po sobie we Lwowie.
Parafia pw. św. Michała Archanioła została erygowana przez kard. Mariana Jaworskiego w 1995 r. Jest dwujęzyczna, Msze św. sprawowane są w niej w językach polskim i ukraińskim. Była nieco liczniejsza przed rozpoczęciem przez Rosję wojny na pełną skalę, ale część parafian wyjechała, m.in. do Polski. Proboszczem tej parafii od 2003 r. jest ks. Jacek Kocur, pochodzący z Orzesza na Górnym Śląsku. Od kard. Jaworskiego otrzymał zadanie zbudowania świątyni w rejonie, który powstał w latach 80. ubiegłego wieku i nazywany jest sypialną Lwowa. Mieszka tam blisko 250 tys. ludzi, a niedawno staraniem państwa polskiego powstało także osiedle kontenerowych domków dla uchodźców ze wschodniej Ukrainy. Miejsce jest pięknie położone. Przylegają do niego rozległe tereny leśne. W przeszłości stała tu leśniczówka hrabiów Potockich, w 2004 r. przerobiona na ochronkę bł. Edmunda Bojanowskiego. Prowadzi ją Zgromadzenie Sióstr Służebniczek NMP (Śląskich) i planowana jest jej dalsza rozbudowa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski