W 2020 r. rosyjskie służby próbowały przygotować zamach na ukrywającego się na Florydzie byłego oficera wywiadu Aleksandra Potiejewa, który przeszedł na stronę USA - podał w poniedziałek "New York Times". Nieudany zamach na eks-szpiega opisał w nowej książce badacz z Harvarda Calder Walton.
Walton w brytyjskiej edycji swojej nowej książki "Spies: The Epic Intelligence War Between East and West" na temat ponad 100-letniej wojny wywiadów USA i Rosji cytuje przedstawiciela Kremla, który miał stwierdzić, że płatny zabójca "niemal na pewno" zamorduje Aleksandra Potiejewa, byłego oficera wywiadu, który przeszedł na stronę USA i pomógł FBI w głośnej sprawie zdemaskowania siatki 11 rosyjskich "nielegałów" w 2010 r. Według Waltona, rosyjskie służby od dawna planowały zabić szpiega, który ich zdradził, podobnie jak robiły to w przypadku m.in. innego eks-szpiega Siergieja Skripala w brytyjskim Salisbury.
Do misji Rosjanie mieli wykorzystać meksykańskiego mikrobiologa Hectora Alejandro Cabrerę Fuentesa, który miał za zadanie odszukać ukrywającego się na Florydzie Potiejewa. Według Waltona - jego doniesienia potwierdzili dziennikarze "NYT" - Meksykanin, który uczył się w przeszłości w Kazaniu, prowadził podwójne życie, mając dwie rodziny - jedną rosyjską, jedną meksykańską - i dzięki temu został zmuszony do współpracy.
Miał za zadanie zlokalizować i opisać samochód Potiejewa, jednak jego misja zakończyła się fiaskiem, kiedy w zbyt niedyskretny sposób próbował wjechać na teren osiedla, w którym miał mieszkać Potiejew. On i jego żona - która zrobiła zdjęcia tablic rejestracyjnych pojazdu eks-szpiega podczas gdy Fuentes był przepytywany przez ochronę. Ściągnęło to uwagę służb i kiedy próbował wrócić do Meksyku, Fuentes został zatrzymany w lutym 2020 r. na lotnisku przez FBI, ostatecznie ujawniając szczegóły swoich kontaktów z Rosjanami. Według źródeł "NYT", Meksykanin miał nie być świadomy znaczenia swojej misji.
Nowojorski dziennik podaje, że odpowiedź USA na tę próbę zamachu miała przyjść ponad rok później, już po zmianie władzy w Białym Domu, kiedy w kwietniu 2021 r. prezydent Biden ogłosił wydalenie z USA 10 rosyjskich szpiegów, w tym szefa placówki Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR), co zdaniem dziennika było ostrą odpowiedzią.Mimo że podczas ogłoszenia pakietu sankcji amerykańskie władze nie wspomniały o próbie zamachu (wśród powodów podawano m.in. rosyjską ingerencję w wybory), według "NYT" był to odwet właśnie za operację wymierzoną w Potiejewa.