W dniach od 11-13 kwietnia zbierze się w Watykanie Komisja ds. Kościoła w Chinach, ustanowiona w roku 2007 przez Benedykta XVI dla przeanalizowania najważniejszych kwestii związanymi z działalnością Kościoła w tym kraju. Komunikat w tej sprawie wydało dziś Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
W dokumencie przypomniano, że w skład Komisji wchodzą przełożeni dykasterii Kurii Rzymskiej kompetentnych w badanych problemach, niektórzy przedstawiciele chińskiego episkopatu oraz zakonów. Pierwsze zgromadzenie plenarne miało miejsce w dniach 10-12 marca 2008 r. i poświęcone było listowi Benedykta XVI do katolików chińskich z 27 maja 2007 r.. Podczas dwóch kolejnych posiedzeń (30 marca- 1 kwietnia 2009 oraz 22-24 marca 2010) analizowano temat formacji ludzkiej, intelektualnej, duchowej i duszpasterskiej kandydatów do kapłaństwa, osób konsekrowanych oraz formacji permanentnej duchowieństwa. Podczas obecnej sesji rozważana będzie sytuacja duszpasterska chińskich diecezji, ze szczególnym uwzględnieniem wyzwań na jakie napotyka Kościół w wprowadzaniu w życie Ewangelii w aktualnych warunkach społecznych i kulturalnych – stwierdza watykański komunikat.
W swoim niedawnym wywiadzie dla dziennika włoskiego episkopatu „Avvenire”z 1 kwietnia br. sekretarz Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów, której podlega między innymi Kościół w Chinach, abp Savio Hon Taifai wyraził przekonanie, że wśród chińskich biskupów uznawanych przez władze jest coraz więcej oportunistów. Pierwszy Chińczyk pełniący tak wysoki urząd w Kurii Rzymskiej, doskonale znający sytuację w rządzonej przez komunistów ojczyźnie, jest przekonany, że przyczyną tego zjawiska jest brak należytej formacji duchowieństwa. Inną – niedostatki w wyborze kandydatów do biskupstwa, co wynika z faktu, że wybierani są nie kandydaci najlepsi, lecz kompromisowi. Od kilku lat władze w Pekinie zdają sobie sprawę, że biskupi święceni bez zgody Stolicy Apostolskiej nigdy nie zostaną zaakceptowani przez wiernych i dlatego wolą, aby konsekrowani byli na biskupów kapłani lojalni wobec ich wskazań, a jednocześnie zaakceptowani przez Watykan. Abp Hon Taifai zaznacza, że Stolica Apostolska jest w istocie szantażowana przez reżim w Pekinie, który uważa, że przedstawiając Watykanowi kandydatów, których gotowych jest akceptować już czyni wielkie ustępstwo, a jeżeli odmówiono by dla nich uznania, to grozi wyświęceniem mimo wszystko wybranych przez siebie kandydatów.
Sekretarz Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów zauważa, że reżim komunistyczny ma funkcjonariuszy doskonale przygotowanych do rozmów z Watykanem. Jest przekonany, że pierwszą kwestią jest sprawdzenie, czy władze chińskie rzeczywiście chcą porozumienia ze Stolicą Apostolską. Podziela opinię kard. Zen Ze Kiuna, emerytowanego biskupa Hong Kongu, który domaga się ze strony władz w Pekinie konkretnych gestów dobrej woli. Niestety jak dotąd żaden taki gest nie miał miejsca. Wbrew opinii belgijskiego misjonarza o. Jerooma Heyndrickxa jest on przekonany o zasadności dalszego działania tzw. „Kościoła katakumbowego”. Natomiast zapytany o ogłoszenie przez Watykan ekskomuniki na biskupów święconych bez mandatu papieskiego abp Hon Taifai wyraził przekonanie, że każdy przypadek wymaga dogłębnej analizy, aby uwzględnić wszystkie okoliczności, w jakich doszło do sakry. Wymaga to czasu i dokładności – uważa najwyższy rangą przedstawiciel chińskiego Kościoła w Watykanie.