Rodziny ofiar katastrofy TU-154M, które przyjadą w sobotę do Smoleńska, będą mogły podejść do wraku samolotu, który zostanie częściowo odsłonięty - powiedział w piątek PAP rzecznik gubernatora obwodu smoleńskiego Andriej Jewsiejenkow. Zaznaczył, że ze względu na wyjątkowy charakter tej wizyty rodzinom nie będą mogli towarzyszyć dziennikarze ani osoby postronne.
Nakryty brezentem wrak znajduje się na ogrodzonym i strzeżonym terenie lotniska. Szczątki samolotu są dowodem w śledztwach prowadzonych przez rosyjską i polską prokuraturę. Trwa też dyskusja, co zrobić z wrakiem po zakończeniu tych śledztw.
Na możliwość dostępu do wraku nalegali bliscy ofiar katastrofy. Jeszcze na początku kwietnia informowali, że polscy dyplomaci starają się dla nich o zgodę na obejrzenie szczątków samolotu. O takiej potrzebie emocjonalnej osób, które straciły bliskich w katastrofie, mówili też psychologowie opiekujący się rodzinami ofiar tragedii.
"To dla mnie ogromne przeżycie. Boję się wizyty w tym miejscu, ale bardzo chciałabym podejść do tego samolotu i zobaczyć to na własne oczy" - powiedziała PAP Krystyna Bieńkowska, siostra posła Aleksandra Szczygły, która w sobotę po raz pierwszy przyjeżdża do Smoleńska.
Proboszcz katolickiej parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Smoleńsku ojciec Ptolemeusz (Jacek Kuczmik) uznał, że to bardzo ważne, iż udało się spełnić życzenie rodzin. "One są tu najważniejsze, oni stracili najbliższych. Trzeba zrobić wszystko, co może pomóc ukoić ich ból" - powiedział w rozmowie z PAP.
Krystyna Bieńkowska, wraz z drugim bratem, wyruszyła w podróż z Olsztyna już w piątek po południu.
Rodziny ofiar katastrofy, uczestniczące w pielgrzymce, której patronuje prezydentowa Anna Komorowska, o godz. 3 w nocy wystartują z Warszawy do Moskwy na pokładzie dwóch samolotów. Do Smoleńska z rosyjskiej stolicy udadzą się autokarami, co potrwa ponad cztery godziny. Uroczystości na miejscu katastrofy rozpoczną się o godz. 11 czasu polskiego przy brzozie, w której utkwił odłamek samolotu.
Po wystąpieniach Anny Komorowskiej i przedstawicieli rodzin oraz zapaleniu zniczy uczestnicy uroczystości przejdą do kamienia upamiętniającego tragedię, gdzie odbędzie się modlitwa ekumeniczna.
Późnym popołudniem bliscy ofiar wraz z prezydentową przejadą do Katynia. W prawosławnej części cmentarza zaplanowano modlitwę i złożenie wieńców przez pierwszą damę oraz przedstawiciela rodzin katyńskich.
Następnie uczestnicy pielgrzymki przejdą do polskiej części cmentarza, gdzie głos zabierze przedstawiciel rodzin katyńskich, a następnie odmówiona zostanie modlitwa. Potem złożone zostaną wieńce. Uroczystość zakończy uderzenie w "Dzwon Pamięci" i odegranie utworu "Śpij, Kolego".