Rosyjskie wydatki na wojsko w styczniu i lutym stanowiły 36 proc. wszystkich wydatków budżetowych; Kreml przeznaczył na armię niemal cztery razy więcej pieniędzy, niż na potrzeby "gospodarki narodowej" i prawie dwa razy więcej, niż na cele socjalne - podała w poniedziałek agencja Reutera, która przeanalizowała dane rosyjskiego resortu finansów.
W dwóch pierwszych miesiącach roku władze w Moskwie wydały na obronność około 2 bln rubli (równowartość 26 mld dolarów). W porównaniu z analogicznym okresem w roku poprzednim, gdy Kreml zaatakował Ukrainę, oznacza to wzrost o 282 proc. - powiadomił Reuters.
Zobacz też: Inwazja Rosji na Ukrainę. Relacjonujemy na bieżąco
Agencja zauważyła, że inwazja na sąsiedni kraj jest dla Rosji bardzo kosztowna, ponieważ wydatki zbrojeniowe Moskwy zwiększają się w niekontrolowany sposób i znacznie przekraczają wcześniejsze założenia budżetowe. Kwota wydana na armię w styczniu i lutym stanowi ponad 40 proc. nakładów na sektor zbrojeniowy zaplanowanych na cały rok 2023.
Jak podkreślono, koszty utrzymania sił zbrojnych znacząco wzrosły już w roku 2022, gdy trwała agresja Kremla na Ukrainę. Finansowanie armii stanowiło wówczas 17 proc. wszystkich wydatków budżetowych, podczas gdy w roku 2021 - nieco ponad 14 proc.