WKS: ONZ wchodzi do walki?

Śmigłowce misji ONZ na Wybrzeżu Kości Słoniowej (UNOCI) ostrzelały w poniedziałek pociskami rakietowymi obóz sił lojalnych wobec Laurenta Gbagbo w Abidżanie. Rzecznik ONZ powiedział, że celem ataku było uniemożliwienie siłom Gbagbo użycia broni ciężkiej.

05.04.2011 08:09 PAP

dodane 05.04.2011 08:09
0

"Widzieliśmy dwa śmigłowce Mi-24 należące do UNOCI, które odpaliły cztery pociski rakietowe na obóz wojskowy Akouedo. Był potężny wybuch, nadal widzimy kłęby dymu" - cytuje Reuters jednego ze świadków ataku. W obozie Akouedo stacjonują trzy bataliony armii Wybrzeża Kości Słoniowej.

Rzecznik departamentu operacji pokojowych ONZ Nick Birnback wskazał, że siły Gbagbo regularnie używają w ostatnich dniach broni ciężkiej przeciwko cywilom i żołnierzom sił pokojowych ONZ. Podkreślił, że poniedziałkowy atak przeprowadzono zgodnie z mandatem Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Wbrew naciskom społeczności międzynarodowej Gbagbo twierdzi, że to on jest prawowitym prezydentem kraju, i nie chce opuścić urzędu prezydenckiego. Według rezultatów listopadowych wyborów uznanych przez ONZ, zwyciężył Alassane Ouattara, uzyskując 54 proc. głosów.

Z szacunków ONZ wynika, że w starciach między zwolennikami Gbagbo i Ouattary zginęło dotąd ok. 500 osób (Reuters pisał nawet o ponad 1000), a ok. miliona musiało opuścić domy.

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy wydał w poniedziałek zgodę na udział wojsk francuskich stacjonujących na Wybrzeżu Kości Słoniowej w prowadzonych tam przez siły ONZ operacjach mających na celu ochronę ludności cywilnej. Chodzi o zneutralizowanie broni ciężkiej sił Gbagbo - poinformował Pałac Elizejski, dodając, że o wsparcie operacji ONZ przez siły francuskie zwrócił się sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun.

Francja ma na Wybrzeżu Kości Słoniowej, które było kiedyś jej kolonią, ok. 1650 żołnierzy - informuje Associated Press, powołując się na francuskie koła wojskowe.

Wcześniej AFP informowała - powołując się na francuskie MSZ - że uzbrojeni napastnicy uprowadzili wiele osób, w tym dwójkę Francuzów, z hotelu Novotel w Abidżanie. Radio Europe1 informowało o pięciu osobach, w tym co najmniej dwójce Francuzów.

W poniedziałek ok. 250 obcokrajowców, w tym Francuzi, opuściło Abidżan - największe miasto Wybrzeża Kości Słoniowej, gdzie trwają walki między siłami uznanego przez społeczność międzynarodową prezydenta Alassane Ouattary i jego rywala Laurenta Gbagbo.

Francja nieustannie apeluje do Gbagbo o ustąpienie z funkcji na rzecz legalnie wybranego prezydenta. Gbagbo odmawia uznania wyników wyborów prezydenckich z listopada 2010 roku, uznając je za sfałszowane.

 

1 / 1