Prezydent zawsze przed podpisaniem ustawy jeszcze raz analizuje aspekty merytoryczne i prawne, więc jeszcze kilka dni na pewno na to potrzebuje - powiedziała prezydencka minister Irena Wóycicka, po spotkaniu prezydenta z pracodawcami i związkowcami nt. zmian w OFE.
W środę prezydent Bronisław Komorowski spotkał się w sprawie zmian w systemie emerytalnym z przedstawicielami związków zawodowych i organizacji pracodawców. Wóycicka powiedziała, że środa to ostatni dzień konsultacji. "Pan prezydent ma 21 dni na podjęcie decyzji po tym, jak ustawa przyjęta przez parlament wpłynie do kancelarii. I podejmie decyzję w tym czasie. (...) Myślę, że pan prezydent podejmie decyzję bez zwłoki, jak tylko będzie przekonany co do zasadności swojej decyzji. (...) Raczej nie wyczerpie tych 21 dni" - powiedziała.
Wóycicka podkreśliła, że podczas środowego spotkania nie padły argumenty, które w istotny sposób wskazywałyby, iż ta ustawa pogorszy warunki życia przyszłych emerytów.
Zaznaczyła, że podczas spotkania prezydenta ze stroną społeczną dyskutowano nie tylko o ustawie zmieniającej system emerytalny. "Również poruszano kwestie wysokości emerytur w przyszłości, a więc relacji emerytur do wysokości zarobków, również ochrony przed ubóstwem osób pobierających emerytury. Dyskutowaliśmy również o wiarygodności systemu emerytalnego. (...) Panowała zgodność co do tego, że te sprawy muszą zostać podjęte" - powiedziała.
Wóycicka dodała, że prezydent przedstawił także propozycję powołania aktuariusza krajowego, który jako niezależna instytucja monitorowałby system emerytalny. "Nie tylko system emerytalny, a w ogóle system ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych z perspektywy długofalowych efektów społecznych i kosztów jego funkcjonowania" - powiedziała.
Minister podkreśliła, że nie ma podstaw, aby wetować ustawę. "Takiego wariantu nie ma" - powiedziała. Zaznaczyła też, że prezydent ma dostęp do rzetelnych analiz prawniczych, z których wynika, że nie ma zagrożenia dotyczącego konstytucyjności ustawy. "Oczywiście, jeśli jakieś poważne argumenty w tej dyskusji się pojawią, to prezydent je rozważy" - zaznaczyła.
Powiedziała, że prezydent planuje spotkanie z byłym prezesem TK prof. Jerzym Stępniem i prawnikami, aby omówić zarzuty wobec konstytucyjności ustawy. Wóycicka podkreśliła, że w świetle ekspertyz, którymi dysponuje Kancelaria Prezydenta, argumenty Stępnia "nie wydają się (...) z perspektywy prawnej zasadne".
Były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Jerzy Stępień zaapelował we wtorek do Senatu o odrzucenie ustawy obniżającej składki trafiające do Otwartych Funduszy Emerytalnych z 7,3 proc. do 2,3 proc. Zwrócił się również do prezydenta, by w przypadku uchwalenia ustawy przez parlament, zablokował nowelizację lub wysłał do TK wniosek o zbadanie jej zgodności z ustawą zasadniczą.
Zdaniem byłego prezesa TK, uchwalona przez Sejm w ubiegłym tygodniu ustawa nowelizująca OFE jest sprzeczna m.in. z konstytucyjną zasadą ochrony zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa. Narusza również prawa nabyte oraz tzw. interesy w toku - zarówno po stronie oszczędzających na emerytury, jak i towarzystw emerytalnych.
Minister Michał Boni pytany w środę, czy krótszy niż miesięczny termin vacatio legis na wejście w życie ustawy dotyczącej OFE nie rodziłby wątpliwości konstytucyjnych, powiedział PAP, że z prawnego punktu widzenia wystarczy 14-dniowe vacatio legis. "Normalnie jest czternaście dni (...) Jeżeli będzie dwa razy czternaście dni, to moim zdaniem będzie wystarczająco. Jak tylko prezydent podpisze ustawę, to w ciągu kilku godzin zostanie ona opublikowana. To kwestia techniczna" - zapewnił Boni.