Teza o negatywnym stosunku młodzieży do Jana Pawła II nie jest prawdziwa – mówi Joanna Fabisiak, posłanka Platformy Obywatelskiej.
Bogumił Łoziński: Jako jedyna z klubu Koalicji Obywatelskiej głosowała Pani za uchwałą w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II. Niektórzy partyjni koledzy zapowiadali, że zostanie Pani za to ukarana. Tak się stało?
Joanna Fabisiak: Nie było kary i nie było po głosowaniu rozmowy na ten temat. Natomiast rozumiem moich kolegów, którzy wstrzymali się od głosu, bo to głosowanie miało charakter polityczny, więc dyscyplina przy tego typu głosowaniu ma duże znaczenie. Jednak dla mnie było ono wyjątkowe i jest wiele powodów takiego stanu rzeczy.
Dlaczego klub Koalicji Obywatelskiej wstrzymał się od głosu w sprawie tej uchwały?
Posłowie Koalicji Obywatelskiej nie chcieli uczestniczyć w tej brzydkiej rozgrywce politycznej. To była ich odpowiedź. Myślę, że powinniśmy w tych trudnych społecznie sytuacjach zachowywać więcej rozwagi i odpowiedzialności za spokój społeczny. Ojciec Święty Jan Paweł II zostawił nam bogaty testament, który – jak każdy testament – należy wykonywać, a samego świętego Jana Pawła II naśladować. On przez całe swoje życie budował cywilizację miłości wśród ludzi i często prosił, byśmy kontynuowali to jego przesłanie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.