Maturzysto, zajrzyj do Biblii!

Co warto wiedzieć o Biblii przed egzaminem dojrzałości? Jakie znać warto biblijne motywy? Które teksty z Pisma Świętego weszły do kanonu lektur obowiązkowych?

„Już za rok matura” – chcieliby zaśpiewać ci, którzy egzamin dojrzałości mają dawno za sobą. Starsi absolwenci zdążyli już puścić w niepamięć trudy nauki. Inaczej tegoroczni maturzyści, których czeka zmodyfikowany egzamin z języka polskiego. Najważniejszą zmianą jest pojawienie się tekstu historycznoliterackiego, sprawdzającego znajomość wybranych lektur obowiązkowych i epok literackich wraz z teorią literatury.

Jednym z najważniejszych źródeł tekstu historycznoliterackiego jest… Pismo Święte. Co powinniśmy o nim wiedzieć, jakie motywy biblijne warto znać i które teksty weszły do kanonu lektur obowiązkowych?

Od czego zacząć…

Najpierw warto zapoznać się z wykazem lektur obowiązkowych, zamieszczonym na stronie Centralnej Komisji Edukacyjnej. Listę wymaganych utworów otwiera Biblia, z wyszczególnieniem fragmentów: Księgi Rodzaju, Księgi Hioba, Księgi Koheleta, Pieśni nad Pieśniami, Księgi Psalmów oraz Apokalipsy św. Jana.

Czytaj też: Biblizmy chlebem powszednim mowy potocznej

Maturzysta powinien pamiętać, iż wiele lektur z późniejszych epok literackich nawiązuje do Pisma Świętego. „Boska komedia” Dantego, „Rozmowa mistrza Polikarpa ze śmiercią”, twórczość Jana Kochanowskiego czy wiersz „Dies irae” Kasprowicza to przykłady utworów, gdzie trudno o trafną interpretację bez właściwego kontekstu. Kluczem do właściwego odczytania i zrozumienia powyższych lektur jest znajomość pierwowzoru biblijnego.

Na początku było Słowo, czyli Księga Rodzaju na maturze

Do najważniejszych motywów biblijnych pochodzących z Księgi Rodzaju zaliczamy:

  • motyw stworzenia świata – jak wiemy, Bóg stworzył Wszechświat w 6 dni, a kolejnego dnia postanowił odpocząć. Ów opis ma symbolizować wielką moc Stwórcy, który wykreował coś  z niczego,
  • motyw Boga-Stwórcy – z powyższego motywu wypływa kolejny, opisujący Jahwe jako Istotę Najwyższą, Wszechpotężną, tak zwanego Pierwszego Poruszyciela na wzór filozofii Arystotelesa,
  • motyw grzechu pierworodnego – doskonale wszystkim znany opis odwrócenia się Adama i Ewy od Boga, poprzez zerwanie owocu z drzewa poznania dobra i zła. Ten czyn skutkował wygnaniem z Edenu i nałożeniem na ludzi kary w postaci grzechu pierworodnego, śmierci i cierpienia,
  • motyw bratobójczej walki – Kain i Abel to protoplaści pierwszego konfliktu w rodzeństwie. Z czasem ten motyw będzie się często pojawiał, jak w przypadku Aliny i Balladyny z utworu Juliusza Słowackiego,
  • motyw potopu – to opis kataklizmu, który Bóg zesłał na niewiernych ludzi; klęska żywiołowa ma symbolizować potęgę Stwórcy, wymierzającego karę grzesznym ludziom. Kilka epok później Henryk Sienkiewicz postanowił sięgnąć po ten symbol w odniesieniu do autorskiej powieści o ataku Szwedów na Polskę w XVII wieku,
  • motyw wieży Babel – symbol pychy człowieka; potężna budowla stała się miejscem pomieszania języków, a współcześnie tłumaczy różnorodność języków i rozproszenie ludzkości na Ziemi,
  • motyw ofiarowania syna Bogu – mowa tu oczywiście o poświęceniu Abrahama, który na prośbę Jahwe miał złożyć swego jedynego syna w ofierze; ten symbol mocno wybrzmiewa w kontekście Nowego Testamentu i śmierci Jezusa na krzyżu,
  • motyw snu – towarzyszy historii Józefa, najmłodszego syna Jakuba, wyróżniającego się umiejętnością odczytywania snów i tłumaczenia ich znaczeń. To jeden z najpopularniejszych i najczęściej stosowanych toposów przez twórców, chcących ukazać m.in. kontakt człowieka z zaświatami.

Powyższe motywy to zaledwie część przykładów do odwołania się na maturze. Niewątpliwie w samej Księdze Rodzaju uważny czytelnik odnajdzie jeszcze więcej archetypów, toposów i motywów, które przewijały się w twórczości późniejszych artystów.

Dał Pan, zabrał Pan

Księga Hioba również pojawia się na maturalnej liście lektur. Pokrótce historia ta opowiada o sprawiedliwym człowieku – Hiobie, który stroni od zła. Pewnego dnia Szatan rzuca wyzwanie Bogu, twierdząc, że na skutek nieszczęść ów mężczyzna odwróci się od Stwórcy. I tak z dnia na dzień Hiob traci cały dobytek, rodzinę i zdrowie. Sługa Boży lamentuje nad swoim losem, ale pozostaje wierny Bogu. Mamy tutaj do czynienia z motywem cierpienia niezawinionego, a sam Hiob to przykład archetypu człowieka doświadczonego przez los. Biblioznawcy zwracają uwagę na dwie ważne kwestie, które wybrzmiewają w omawianej księdze: dlaczego cierpią niewinni ludzie oraz dlaczego Bóg pozwala by na ziemi istniało zło? W tej części Starego Testamentu należy również szukać źródła frazeologizmu hiobowa wieść, co oznacza tragiczną wiadomość.

Marność nad marnościami

… i wszystko marność. Księga Koheleta wbrew pozorom nie ujawnia autora, ale wielu znawców Pisma Świętego przypisuje ją Salomonowi. Główna wymowa tej części Starego Testamentu opiera się na rozważaniach nad sensem ludzkiego życia. Z treści księgi wynika, że nic we Wszechświecie nie jest trwałe, a pieniądze i władza mogą szybko przeminąć. W tym miejscu warto przenieść się na polski grunt do epoki renesansu. Jedna z pieśni autorstwa Jana Kochanowskiego, którą potocznie tytułuje się „Nie wierz Fortunie…” nawiązuje pośrednio do motywu marności życia. Jedynym pocieszeniem jest Bóg i to  w nim człowiek powinien pokładać nadzieję.

Miłość to dar od Boga

Pieśń nad Pieśniami jest doskonale znaną, a zarazem niezbyt dobrze rozumiana księgą Biblii. Najprościej rzecz ujmując jest to zbiór wierszy, który należy czytać jako całość. Jednym z głównych motywów pojawiających się w lekturze jest intensywne pożądanie między parą kochanków.

Bibliści wskazują na 3 sposoby interpretacji „Pieśni nad Pieśniami”. Po pierwsze – jest to alegoria miłości Izraela do Boga, czyli symbol Przymierza zawartego na Synaju. Po drugie - w tradycji chrześcijańskiej „Pieśń…” opowiada o miłości Chrystusa do wspólnoty Kościoła. Trzecia interpretacja odnosi się do żydowskiej poezji, rozważającej boski dar miłości. A zatem jak widać motyw uczucia miłości w Piśmie Świętym pojawia się na długo przed listem św. Pawła do Koryntian.

Chwal duszo, moja, Pana…

Księga Psalmów to z kolei zbiór 150 hebrajskich wierszy, pieśni i modlitw, pochodzących z różnych okresów w historii Izraela. Możemy tam znaleźć utwory różnego rodzaju, z podziałem na rozdziały. Jednakże uważny czytelnik dostrzeże jeden główny podział: na wiersze lamentacyjne, które wyrażają ból, zagubienie, złość oraz błaganie Boga o pomoc i na pieśni uwielbienia, czyli modlitwy pełne radości i świętowania, wskazujące na dobro obecne w świecie. Księga Psalmów uczy, aby nie ignorować bólu, ale zawierzać go Bogu. Temat dominujący w tej części Starego Testamentu odnosi się do motywu modlitwy, wyrażanej przez śpiew.

Matura to nie koniec świata

Apokalipsa św. Jana to jedyna nowotestamentowa księga wymieniona w spisie lektur obowiązkowych. Autor o imieniu Jan (tradycja przyjmuje, że jest to jeden z czterech Ewangelistów) podejmuje się opisania tzw. Dies irae, czyli Dnia Gniewu. Wizja ta opiera się na wielu liczbach, złożonych opisach oraz następujących po sobie katastrofach i nieszczęściach, które dotkną ludzkość. Aby pojąć ten niełatwy fragment Nowego Testamentu warto przeanalizować tryptyk Hansa Memlinga pt. „Sąd Ostateczny”. Dzieło w symboliczny sposób nawiązuje do sądu nad ludźmi dobrymi i złymi.

Motyw, który sam nasuwa się podczas egzegezy Apokalipsy św. Jana dotyczy proroczej wizji końca świata. Młodopolską odpowiedzią na ten temat w literaturze jest wiersz Jana Kasprowicza pt. „Dies irae”.

Pismo Święte to motyw… do nauki!

Biblia jest źródłem niezliczonej ilości motywów, a każda historia niesie za sobą pewną symbolikę, pojawiającą się niejednokrotnie w późniejszych epokach literackich. Warto pamiętać, że Stary i Nowy Testament to nie tylko okładka i kilkaset stron niełatwej treści, ale przede wszystkim źródło wiedzy, nauki i rzecz jasna – wiary.

Kończąc repetytorium z Pisma Świętego nie można zapomnieć o ciekawym zabiegu stylistyki biblijnej, wykorzystywanym przez autorów późniejszych epok. Polegał on na kształtowaniu utworu poprzez wykorzystanie języka biblijnego, wzorów stylistycznych oraz form pouczających czy moralizatorskich. Przykładem takiego zastosowania są „Kazania Sejmowe” Piotra Skargi - kolejna pozycja na liście lektur obowiązkowych.

Reasumując, znajomość Pisma Świętego przed maturą nie jest wyzwaniem nieosiągalnym. Trzeba mieć na uwadze, że sukcesywna praca i nauka są kluczem do pełnego zrozumienia treści, która de facto głęboko uderza w nasze pojmowanie świata i Boga.

 

« 1 »

Zuzanna Majeran