Z opisanych w Ewangeliach spotkań ludzi ze Zmartwychwstałym nie należy tworzyć kroniki wydarzeń. To raczej katecheza paschalna oparta na relacjach świadków, z której do dziś jako Kościół wiele możemy się nauczyć.
Ukazywanie się ludziom zmartwychwstałego Chrystusa, opisane na kartach Nowego Testamentu, nazywamy Jego objawieniami, ściślej zaś rzecz ujmując – chrystofaniami. Wspomina o nich każda z czterech kanonicznych Ewangelii, tuż po wzmiankach dotyczących odkrycia pustego grobu, choć poza nimi również odnajdujemy fragmenty dotyczące objawienia się Pana swoim uczniom. Wspominają o nich św. Paweł, a także Łukasz w Dziejach Apostolskich. Pierwszy z nich przekazuje tradycję, która uchodzi za najstarszą. Dotyczy ona spotkania Szymona Piotra, któremu jako pierwszemu objawił się Zmartwychwstały: „Przekazałem wam na początku to, co przejąłem: że Chrystus umarł – zgodnie z Pismem – za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem: i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu” (1 Kor 15,4-5). Zaraz po tym św. Paweł zaznacza, że Chrystus ukazał się także „pięciuset braciom równocześnie”. Wskazuje tym samym, że Pan rzeczywiście zmartwychwstał, a w momencie pisania listu żyje jeszcze wielu z tych, którzy mogą to potwierdzić.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Rafał Bogacki