Kubańskie władze wypuszczą kolejnego dysydenta, który nie zgodził się na emigrację. Poinformował o tym rzecznik archidiecezji hawańskiej. Chodzi o 50-letniego Ricardo Linaresa, który odsiadywał 20-letni wyrok.
Należy on do grupy 75 dysydentów, którzy zostali zatrzymani podczas tzw. czarnej wiosny 2003 r., gdy reżim Castro zastosował masowe represje wobec demokratycznej opozycji. Oprócz Linaresa w więzieniach pozostaje jeszcze dwóch więźniów z tej grupy.
Kościół na Kubie wynegocjował zwolnienie 52 osób. Do tej pory wolność odzyskało 40, z czego większość zdecydowała się na emigrację do Hiszpanii. Oprócz nich komunistyczne władze wypuściły grupę innych więźniów politycznych, odsiadujących wyroki na ogół za próbę nielegalnego opuszczenia wyspy.