W czasie grudniowych wydarzeń na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga zginęły 44 osoby. Najwięcej, bo 18, w Gdyni. Ranne zostały 1164 osoby.
Sobota, 12 grudnia
Ogłoszono podwyżkę cen żywności, średnio o 23 proc.
Poniedziałek, 14 grudnia
Robotnicy ze Stoczni Gdańskiej im. Lenina udali się pod siedzibę KW PZPR. Zażądali spotkania z pierwszym sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Gdańsku, a od dyrektora stoczni Stanisława Zaczka podjęcia negocjacji w sprawie cofnięcia podwyżek.
Wtorek, 15 grudnia
Do strajku przyłączyły się inne gdańskie przedsiębiorstwa. Żądano m.in. uwolnienia aresztowanych wcześniej działaczy. Władze nie chciały dopuścić demonstrantów pod budynek partii, doszło do starć z MO, a późnym wieczorem do podpalenia budynku KW PZPR w Gdańsku. Nocą aresztowano członków komitetu strajkowego w Gdyni.
Środa, 16 grudnia
Strajk rozszerzył się na kolejne zakłady na Wybrzeżu. Stocznia Gdańska została otoczona przez wojsko. Ludzie, którzy próbowali się do stoczni zbliżyć, byli brutalnie bici.
Czarny czwartek, 17 grudnia
Czwartek był najtragiczniejszym dniem strajków. Wczesnym rankiem wojsko ostrzelało robotników, którzy szli do pracy na poranną zmianę. Zginęło 11 osób. Przez cały dzień w mieście trwały walki uliczne. W kolejnych godzinach zginęło następnych 7 osób.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.