Z rzeczy świata tego zostaną tylko dwie, Dwie tylko: p o e z j a i d o b r o ć... i więcej nic... C. K. Norwid
Hymn o uniżeniu Chrystusa to jedno z najświetniejszych dokonań poetyckich Nowego Testamentu. Jest to w gruncie rzeczy opowieść o tym, jak pokorny jest nasz Bóg.
Jego początkowy fragment brzmi w przekładzie Biblii Tysiąclecia następująco:
On, istniejąc w postaci Bożej,
nie skorzystał ze sposobności,
aby na równi być z Bogiem,
lecz ogołocił samego siebie,
przyjąwszy postać sługi,
stawszy się podobnym do ludzi.
A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka,
uniżył samego siebie,
stawszy się posłusznym aż do śmierci –
i to śmierci krzyżowej.
(Flp 2,6-8)
• • •
Chrześcijaństwo powiada – w tym tekście, ale też nie tylko w tym – że dla ukazania prawdy pełnej wielkości Boga istnieje tylko jedna droga: chrystologiczna, ukazana przez postać i dzieło Pana Jezusa. Aby pojąć le-piej, kim jest nasz Bóg, trzeba koniecznie poznawać prawdę o Nim przez Chrystusa i w Chrystusie. Inaczej: zmaganie się z problemem obrazu Boga znajduje konkretne rozstrzygnięcie w obrazie Chrystusa, a dokładnie w pytaniu o to, czy Jezus jest naprawdę Synem żywego Boga? Bo jeśli tak, to w Chrystusie-Synu Bożym znajdziemy taki kształt odpowiedzi na pytanie: „Kim jest Bóg?” i taki Jego portret, że droga do prawdy o Bogu (do prawdziwego obrazu Boga) staje się w Wydarzeniu Chrystusa prosta i jasna.
Kim jest Bóg? Jezus jest Panem (Bogiem) – mówi nasza wiara, a to oznacza: taki jak Jezus Chrystus jest właśnie sam Pan Bóg; takie jest Jego oblicze. Bóg ukazuje się w Jezusie i w ten sposób przekazuje nam istotną prawdę o sobie – a razem z rozpoznaniem prawdy o sobie także prawdę o nas samych. Na tym polega chrześcijańska nowość obrazu Boga, dobra nowina o Bogu. Pan Bóg jest taki właśnie… Jaki?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ks. Jerzy Szymik, wykładowca teologii dogmatycznej na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego, poeta.