Jedna z najwznioślejszych narracji, jakie zna świat – historia namaszczonego Dawida i staczającego się w obłęd Saula – doczekała się monumentalnej formy teatralnej.
Gliwicki Teatr A, przedstawiający się dotąd jako „offowy teatr religijny” i mający na swoim koncie takie spektakle jak „Genesis”, „Tobiasz”, „Performance Pelikan” czy „Pieśń nad pieśniami”, wypływa na szerokie wody. 16 października o godz. 19.30 na placu Krakowskim w Gliwicach będziemy mogli obejrzeć rock-operę „Dawid”.
– Realizujemy projekt, który w komercyjnych warunkach byłby zupełnie nie do pomyślenia w kontekście naszych aktualnych, finansowych i lokalowych możliwości – mówi Mariusz Kozubek, autor libretta i reżyser spektaklu. – Więc w połowie lepimy go z pasji, wiary, nadziei, zaangażowania, bezinteresowności, wolontariatu, zasobów sprzętowych… Jak zwykle zresztą, ale tym razem w skali niezwykłej.
W spektakl zaangażowanych jest ok. 40 osób. Obok aktorów Teatru A wystąpią bowiem zaproszeni wokaliści – aktorzy oraz 20-osobowa grupa młodzieży, wyłoniona z castingu i przygotowująca się do występów podczas trzymiesięcznych warsztatów. Do tego muzyka na żywo (band rockowy i instrumenty etniczne), konie, projekcje multimedialne i efekty pirotechniczne.
Plenerowa wersja spektaklu koncentruje się na relacjach między namaszczonym przez proroka Samuela Dawidem, bezpodstawnie podejrzewanym o spisek, a staczającym się w obłęd królem Izraela – Saulem. W przyszłym roku czeka nas prapremiera sceniczna, rozbudowana i nieco bardziej mroczna, opowiadająca także dzieje grzechu Dawida i Betszeby. Już teraz zapraszamy!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski