Zwiększenie nakładów, nowa organizacji leczenia i inwestycje w infrastrukturę – takie zmiany w onkologii zapowiedzieli w piątek w Gliwicach przedstawiciele rządu. Chodzi o system Krajowej Sieci Onkologicznej i konkurs dotyczący infrastruktury szpitali, wart co najmniej 2,5 mld zł.
Premier Mateusz Morawiecki ocenił, że zmiany są "absolutnie przełomowe".
Szef rządu wraz z szefową kancelarii prezydenta Grażyną Ignaczak-Bandych i z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim złożyli w piątek wizytę w Narodowym Instytucie Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie w Gliwicach. Spotkanie zorganizowano w przeddzień Światowego Dnia Walki z Rakiem.
Premier zwracał uwagę, że nowotwory to plaga dzisiejszej cywilizacji, a walka z nowotworami musi się wiązać z całym systemem działań.
"Działania systemowe to jest klucz" – powiedział. Zwrócił też uwagę na poziom finansowania w nowy sprzęt i na zmianę systemu leczenia nowotworów z perspektywy pacjenta. "Perspektywa pacjenta jest i musi być najważniejsza, a ona oznacza m.in. to, że w nowym systemie Krajowej Sieci Onkologicznej każdy pacjent, który będzie musiał zmierzyć się z nowotworem, będzie miał przyznanego koordynatora. To już nie będzie czas, kiedy trzeba będzie biegać od szpitala do szpitala, od Annasza do Kajfasza, tylko będzie możliwość pokierowania pacjenta (...)" – powiedział Morawiecki.
Przekonywał, że wbrew staremu powiedzeniu, że "rak to wyrok", dzisiaj nie musi tak być. Zwracał uwagę na profilaktykę i konieczność diagnozowania chorób na jak najwcześniejszym etapie, a później inwestowanie w najnowocześniejszy sprzęt, procedury i leki.
Zdaniem premiera walka z nowotworami to również "walka z zaszłościami, z lekceważeniem tej choroby w minionych czasach, sprzed kilku, kilkunastu lat". Zaznaczył, że musiało się to wiązać z naprawą finansów publicznych. "Z pustego i Salomon nie naleje" – mówił.
"Wiemy doskonale, że ogromne środki, które będą przeznaczone; teraz 2,5 mld, do 2030 r. co najmniej będzie to 10 mld zł poprzez różne programy, jestem przekonany, że więcej; to rewolucja w leczeniu nowotworów. To prawdziwy przełom zarówno z perspektywy pacjenta, lekarza, ale także rodziny" – powiedział.
Szef rządu mówił też, że na służbę zdrowia przeznaczane jest "praktycznie już" 6 proc. PKB, a za kilka lat 7 proc. "W porównaniu do 4,5 proc., które było w momencie, jak odziedziczyliśmy służbę zdrowia po naszych poprzednikach, to przecież już z samych liczb wynika, jak przełomowe są i muszą być te zmiany" – dodał.
Morawiecki podkreślał, że wdrażane są najnowsze procedury, dostosowywanych jest wiele oddziałów, a także będą inwestycje w nowe leki. "Perspektywa i dobro pacjenta, każdego człowieka jest dla nas najważniejszym drogowskazem" – deklarował premier.
Szefowa Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych oceniła, że nowe inicjatywy, które dają narzędzie do walki z rakiem, są bardzo ważne dla pacjentów, służby zdrowia, ale też dla prezydenta Andrzeja Dudy.
"Narzędzie, które dostaje służba zdrowia, to narzędzie, które jest efektem dwóch inicjatyw prezydenckich. Pierwsza to Narodowa Strategia Onkologiczna, której efektem jest procedowana w Sejmie ustawa o Krajowej Sieci Onkologicznej. (...) Inwestycje, o których mówimy, będą realizowane z Funduszu Medycznego" – wskazała.
Fundusz Medyczny – jak kontynuowała – powstał właśnie po to, by finansować diagnostykę, wykrywanie i leczenie z zastosowaniem najnowocześniejszych technologii, m.in. chorób nowotworowych i chorób rzadkich.
"To, że dziś ogłaszamy konkurs na onkologię, rozbudowę infrastruktury, to działanie, które wynika z legislacyjnych inicjatyw pana prezydenta" – podkreślała prezydencka minister.
Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że od 2015 r. w onkologii ponaddwukrotnie zwiększyło się finansowanie samych świadczeń i bez tych środków trudno byłoby mówić o reformach i nowych inicjatywach, jak Krajowa Sieć Onkologiczna – projekt ustawy w tej sprawie jest po głosowaniu w Sejmie i teraz jest w Senacie. Niedzielski mówił, że zmieni ona organizację leczenia onkologicznego w Polsce – definiując ośrodki referencyjne, wprowadzając instytucję koordynatora i położy nacisk na jakość leczenia.
Spotkanie w Gliwicach było okazją do ogłoszenia konkursu dla szpitali zapewniających kompleksowe leczenie onkologiczne, w całym kraju jest ich ok. 40. "To jest kolejny konkurs, który będzie finansowany z Funduszu Medycznego. Jest przeznaczony na potężne projekty infrastrukturalne" – podkreślił szef MZ. Na konkurs zostanie przeznaczonych minimum 2,5 mld zł. "Z tych 40 podmiotów będą spływały do nas wnioski i w konkursie zostanie wyłonionych pewnie kilkanaście najlepszych projektów. (...) Jeżeli to będą dobre projekty, po prostu zwiększymy pulę nakładów" – powiedział Niedzielski.
Podkreślił, że MZ chce przeznaczyć pieniądze na finansowanie "naprawdę dużych projektów".
"Limit dla jednego projektu wynosi blisko 300 mln zł, a wartość minimalna takiego projektu (...) to minimum 50 mln zł. Mówimy więc o dużych przedsięwzięciach i o takim konkursie, który jakościowo zmieni infrastrukturę szpitalnictwa onkologicznego" – stwierdził Niedzielski.
Wyraził przekonanie, że suma wszystkich tych działań spowoduje, że standardy leczenia w Polsce nie będą odbiegały od międzynarodowych. Rzecznik MZ doprecyzował, że konkurs rusza 6 marca. "Teraz czas na przygotowanie wniosków" – powiedział.
Wprowadzane zmiany chwalił dyrektor gliwickiego oddziału Narodowego Instytutu Onkologii prof. Krzysztof Składowski, który oświadczył, że to najważniejszy dzień w jego zawodowym życiu.
"Marzyliśmy o czymś takim, co się właśnie dzieje i co się stanie" – podkreślił i dodał, że jego placówka jest gotowa, by te możliwości wykorzystać dla dobra pacjentów i poprawy jakości leczenia onkologicznego. Dzięki nowym środkom gliwicki ośrodek chce wybudować centra kompetencji, które będą kompleksowo służyły chorym na różne nowotwory. Prof. Składowski mówił, że wsparcie dla onkologii, które wcześniej nie miało takiej skali, teraz czuje się w pełni docenionym lekarzem.
"Zawsze byliśmy traktowani trochę jak parias medycyny, były bardziej eleganckie specjalności, które nas wyprzedzały" – dodał.
Za zmiany w tej dziedzinie służby zdrowia dziękował również prof. Adam Maciejczyk z Dolnośląskiego Centrum Onkologii. Jego zdaniem wdrożenie Krajowej Sieci Onkologicznej jest ważne zwłaszcza dla pacjentów i ich rodzin. "Bardzo nas cieszy takie szerokie spojrzenie" – wskazał.
Również szefowa Federacji Stowarzyszeń "Amazonki" Krystyna Wechmann podkreślała, że Krajowa Sieć Onkologiczna właśnie pacjenta stawia na pierwszym miejscu – żeby nie był wykluczony ze względu na miejsce zamieszkania czy wykształcenie. Oceniła, że poprzedzający to rozwiązanie pilotaż zdał egzamin, satysfakcję wyrażała większość biorących w nim udział pacjentów.
Gliwicki Instytut Onkologii należy do czołowych krajowych ośrodków leczenia raka. Rocznie udzielanych jest tu ok. 200 tys. porad i zabiegów ambulatoryjnych, a na oddziały szpitalne trafia ok. 35 tys. pacjentów. W strukturze zatrudniającej ok. 1,8 tys. osób placówki ośrodka działa 5 klinik, 11 zakładów klinicznych i naukowych, Centrum Diagnostyki i Leczenia Chorób Piersi oraz Przychodnia Przykliniczna z 14 poradniami specjalistycznymi.
Obchodzony 4 lutego Światowy Dzień Walki z Rakiem został ustanowiony w 2000 r. podczas Światowego Szczytu Walki z Rakiem w Paryżu. Co roku z tej okazji organizowanych jest wiele wydarzeń i spotkań nawiązujących do tematyki chorób nowotworowych czy profilaktyki raka – choroby, w której komórki w ciele rozrastają się w niekontrolowany sposób, powodując guzy mogące rozsiewać się do różnych organów. W Europie nowotwory są główną przyczyną zgonów.