Czas infekcji, męczącej grypy i przeziębień trwa w najlepsze. Jak wiadomo, przy takich dolegliwościach najlepiej sprawdza się przyjemnie rozgrzewający rosół. Ostatnio odkryłam bardziej egzotyczną wersję tego dania. Choć na początku wydawało się, że dodatki przypraw takich jak cynamon, imbir czy trawa cytrynowa kompletnie nie pasują do rosołu, postanowiłam wypróbować wersję z drobiem, na kościach wołowych, a nawet z dodatkiem ryby. Wszystkie są bardzo aromatyczne, esencjonalne, a z odpowiednimi dodatkami stanowią smaczne danie, którym można się wzmocnić.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Anna Leszczyńska-Rożek