Franciszek: chrześcijanin powinien kształtować swe głoszenie na wzór Jezusa

Do naśladowania przykładu Jezusa w gorliwości apostolskiej zachęcił Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Papież kontynuując cykl katechez na temat pasji ewangelizacyjnej zwrócił szczególną uwagę na konieczność troski o osoby oddalające się od Kościoła.

Do naśladowania przykładu Jezusa w gorliwości apostolskiej zachęcił Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Papież kontynuując cykl katechez na temat pasji ewangelizacyjnej zwrócił szczególną uwagę na konieczność troski o osoby oddalające się od Kościoła.

Na wstępie Franciszek wskazał, że Jezus jest zawsze w relacji, zawsze wychodzi. Podkreślił, że na pierwszym miejscu w relacjach Jezusa jest wewnętrzna zażyłość z Ojcem, modlitwa. Właśnie w tej relacji Jezus odkrywa sens swojego bycia człowiekiem, swojego istnienia w świecie, jako misji dla nas. Ojciec Święty zauważył, że pierwszym aktem publicznym Jezusa było wejście między ludzi, którzy poszli przyjąć chrzest od Jana. „W ten sposób daje nam klucz do odczytania swojego działania w świecie: wydać siebie za grzeszników, stając się z nami solidarny, bez dystansu, w całkowitym dzieleniu swego życia” – stwierdził papież. Dodał, że Pan Jezus jest najpełniejszym obrazem Dobrego Pasterza, który oddaje za nas swoje życie.

Przeczytaj:  Francja: W wieku 118 lat zmarła siostra Andre, najstarsza osoba na świecie

Franciszek wskazał, że Kościół oceniając swe działanie duszpasterskie musi je zawsze porównywać ze wzorem - Jezusem Dobrym Pasterzem. Zaznaczył, że „duszą wszelkiego apostolstwa” jest zażyłość z Bogiem.

Przeczytaj:  Papież modli się za ofiary zamachu na kościół w DR Konga

Ojciec Święty zwrócił też uwagę na potrzebę szczególnej troski o osoby oddalające się od Kościoła. „Bóg nie podziwia ogrodzenia swoich owiec, ani im nie wygraża, aby nie odeszły. Raczej jeśli któraś wyjdzie i się gubi, nie opuszcza jej, lecz szuka. Nie mówi: «Odeszła, jej wina, jej sprawa!». Serce pasterskie reaguje inaczej: cierpi i podejmuje ryzyko. Cierpi: tak, Bóg cierpi z powodu tych, którzy odchodzą, a opłakując ich, tym bardziej ich miłuje. Pan cierpi, gdy oddalamy się od Jego serca. Cierpi z powodu tych, którzy nie znają piękna Jego miłości i ciepła Jego objęć. Ale reagując na to cierpienie nie zamyka się w sobie, lecz podejmuje ryzyko: zostawia dziewięćdziesiąt dziewięć owiec, które są bezpieczne, i wyrusza po tę jedną, która zaginęła, czyniąc w ten sposób coś ryzykownego, a nawet irracjonalnego, ale zgodnego z jego duszpasterskim sercem, które tęskni za tymi, którzy odeszli; nie jest to gniew czy niechęć, lecz niewzruszona tęsknota za nami. Jest to gorliwość Boga” – stwierdził papież.

Przeczytaj: 

Franciszek zachęcił do naśladowania pasterskiego serca Jezusa, jego cierpienia i podejmowania ryzyka w zgodzie z Jego pasterskim sercem! „Nie chodzi o prozelityzm, aby inni byli «nasi», ale o miłość, aby byli szczęśliwymi dziećmi Boga. Prośmy w modlitwie o łaskę pasterskiego serca. Bo bez tej miłości, która cierpi i podejmuje ryzyko, grozi nam, że będziemy paść tylko samych siebie” – powiedział Ojciec Święty na zakończenie swojej katechezy.

« 1 »