Podczas spotkania z dziennikarzami w siedzibie KEP abp Grzegorz Ryś, przewodniczący Komitetu KEP ds. Dialogu z Judaizmem, podkreślił, że w relacjach Kościoła katolickiego z judaizmem należy pamiętać o wielkim przewrocie, jaki dokonał się głównie za sprawą deklaracji Soboru Watykańskiego II "Nostra aetate" z 1965 r. Nazwał ten dokument "kamieniem milowym".
Metropolita łódzki przypomniał trzy kluczowe tezy deklaracji "Nostra aetate", które składają się na przewrót kopernikański nauczania Kościoła na temat judaizmu. - Pierwsze stwierdzenie jest takie, że Żydzi dalej są narodem wybranym. Bóg nie odrzucił Izraela. O tym mówimy dziś łatwo, ale trzeba pamiętać, że od II do XX wieku w Kościele panowała tzw. teologia zastępstwa, która głosiła, że Bóg odrzucił Izrael i że zastąpił go nowym ludem Bożym, jakim jest Kościół. To miało też takie konsekwencje, że Izrael po czasach biblijnych, po 70 r., gdy zburzona została przez Rzymian świątynia jerozolimska, chrześcijan już nie interesował. Ostatnie ślady tego myślenia mieliśmy, o zgrozo, w naszej liturgii wielkopiątkowej za Żydów, w której jeszcze dwa lata temu w Polsce używaliśmy formuły "Żydzi są narodem, który kiedyś był narodem wybranym". Chwała Bogu, ta formuła została zmieniona i modlimy się dziś tak jak cały Kościół powszechny za Żydów, którzy są narodem pierwszego wybrania - powiedział abp Ryś.
Druga teza "Nostra aetate" dotyczy odpowiedzialności za śmierć Chrystusa. - W "Nostra aetate" jest mowa, że nie wolno obwiniać ani Żydów historycznie żyjących z Jezusem, ani tym bardziej Żydów w ogóle. Przez wieki nazywano Żydów "Bogobójcami" albo "bratobójcami". Kiedy podkreślano żydowskość Jezusa, to Żydów porównywano do Kaina - bratobójcy, który został też przez Boga ukarany wieczną tułaczką, co bardzo dobrze mówiąc brzydko, przekładało się na fakt żydowskiej diaspory i rozproszenia po świecie - tłumaczył bp Ryś. Jak dodał, "Nostra aetate" podkreśla, że nie wolno tak myśleć ani mówić o Żydach, a w ślad za tym Katechizm Kościoła katolickiego mówi o tym, że "chrześcijanie w o wiele większym stopniu ponoszą odpowiedzialność za śmierć Jezusa niż Żydzi, na których chętnie tę odpowiedzialność zrzucali przez wieki".
Trzeci przełom dokonany w "Nostra aetate" to "potępienie wszelkiego antysemityzmu, niezależnie do tego, kto by się go dopuszczał". - Ten dokument jest tak ważny, że podsumowując go po 50 latach, papież Franciszek powiedział na audiencji środowej, że w wyniku "Nostra aetate" przeżyliśmy w Kościele przewrót. Nie mówimy już dzisiaj o sobie i nie myślimy jako o wrogach czy obcych, ale jako o przyjaciołach i braciach - dodał przewodniczący Komitetu KEP ds. Dialogu z Judaizmem.
Tegoroczne uroczystości centralne Dnia Judaizmu rozpocznie 17 stycznia wspólna modlitwa w centrum Siedlec, w miejscu, gdzie niegdyś znajdowała się synagoga, spalona przez Niemców w 1939 r.
Następnie w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Siedleckiej odbędzie się sesja poświęcona historii judaizmu na ziemi siedleckiej. Podjęty zostanie również temat Holokaustu na okupowanych przez Niemców wschodnich terenach Polski. Trzecim tematem będą obecnie realizowane projekty dotyczące kultury żydowskiej.
Do udziału w panelach naukowych poświęconych przeszłości i przyszłości relacji polsko-żydowskich będzie zaproszona młodzież ze szkół średnich i uniwersytetów.
Gościem specjalnym drugiej części obchodów będzie rabin Boaz Pash z Izraela, który poprowadzi wykład na temat interpretacji Starego Testamentu. Będzie on skierowany do katechetów, osób prowadzących parafialne kręgi biblijne oraz Lectio Divina.
Na zakończenie Dnia Judaizmu w siedleckiej katedrze odbędzie się międzyreligijna celebracja słowa Bożego, którą poprowadzi przewodniczący Komitetu Konferencji Episkopatu Polski ds. Dialogu z Judaizmem.
Abp Ryś, przypominając o trzech zasadniczych punktach obchodów, zaznaczył, że część konferencyjna każdego Dnia Judaizmu ma spełniać zadanie dokumentowania pamięci o żydowskiej obecności na ziemiach polskich. - To, co wypracują historycy, może stać się pamięcią ludzi. Przed wojną w Polsce mieszkało 3 mln Żydów, w samej Łodzi było ich 250 tys. A dzisiaj tamtejsza wspólnota liczy 100 osób. Nawet nie za bardzo wiem, jak to komentować. Ale wiem, że nie wolno zapomnieć - dodał przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem.
Po raz pierwszy Dzień Judaizmu w Kościele katolickim w Polsce obchodzono w 1998 r. w Warszawie. Od tego czasu centralne obchody odbywają się w największych polskich miastach, a równocześnie w wielu innych miejscowościach.
Ustanowiony przez Episkopat Dzień Judaizmu ma pomóc katolikom w odkrywaniu judaistycznych korzeni chrześcijaństwa i przypominać, że antysemityzm jest grzechem. Ma przybliżać nauczanie Kościoła po II Soborze Watykańskim na temat Żydów i ich religii. Służy też posoborowemu wyjaśnianiu tekstów Pisma Świętego, które w przeszłości mogły być interpretowane w sposób antyjudaistyczny i antysemicki.
Inicjatywa ma pomagać katolikom w odkrywaniu judaistycznych korzeni chrześcijaństwa, w pogłębianiu świadomości tego, że, jak przypominał Jan Paweł II, religia żydowska nie jest wobec katolicyzmu rzeczywistością zewnętrzną, lecz czymś wewnętrznym, oraz że stosunek Kościoła katolickiego do judaizmu jest inny aniżeli do jakiejkolwiek innej religii, zaś wyznawców judaizmu można nazywać starszymi braćmi w wierze.
Co roku centralne obchody Dnia Judaizmu organizuje inna polska diecezja wraz z powołanym w 1996 r. Komitetem ds. Dialogu z Judaizmem.
Obecnie do gmin żydowskich w Polsce należy ok. 4 tys. osób, natomiast społeczność Żydów w Polsce szacuje się na ok. 20 tys.