„Odmienność fizyczna nikogo nie czyni gorszym, po prostu trzeba się do niej przyzwyczaić. Przemierzasz wówczas świat dosłownie i w przenośni, nie bacząc na niepowodzenia.
Najważniejsze jest wnętrze, a cała powłoka nie ma najmniejszego znaczenia, gdy robisz to, co sprawia, że czujesz się szczęśliwy”.To nie jest łatwa recepta na szczęście, przepisana przez wymądrzającego się teoretyka zza biurka. Cytowane słowa są wiarygodne przede wszystkim dlatego, że ich autorka prawdę o sobie wykuwała w „piekle” fizycznej bezradności i psychicznego bólu.
Swoją dramatyczną walkę opisała w literackim dyptyku, którego tytuły, zwłaszcza ich zestawienie, mówią wszystko: Pozwólcie odejść i Życie to magia. Ileż nadludzkiej cierpliwości i hartu ducha trzeba wykrzesać z siebie, by od negacji własnego losu („I tak nic tu po Tobie. Nie jest Ci dane korzystać z życia, nie potrafisz odnaleźć celu, więc po co udawać.”) dojść do pełnej, radosnej akceptacji najdrobniejszych przejawów istnienia
Tematy godne Dostojewskiego
„Wreszcie gotowa na spotkanie ze światem wychodzisz na zewnątrz i chłoniesz naturę wszystkimi zmysłami. Ciepłe powietrze i zapach nadchodzącego lata napełniają energią zaspane jeszcze wnętrze. (...) Rosa szkli się na listkach koniczyny, w zagłębieniach płatków, źdźbłach trawy. Mieni się blaskiem światła, nieświadoma faktu, że niebawem, jak co dzień, spragnione słońce wypije wszystko do ostatniej kropli. (...) Życie to magia, ale i czas niepewności.
Każdy dzień to 86 400 sekund wygranych na loterii losu i tylko od nas zależy, jak wykorzystamy każdą z nich. (...) Nikt nie oczekuje od Ciebie heroicznych czynów, po prostu walcz o każdy oddech, każdą sekundę, bo nie warto tracić dni na żal i smutek”.
Opowieść Agnieszki Michalik znalazła się wśród około 80 innych tekstów, zebranych w niezwykłej antologii pt. Świat i ja. Moje dobre i złe dni, wydanej przez Fundację ARKA. Utwory te wyłonione zostały drogą ogólnopolskiego konkursu literackiego dla osób niepełnosprawnych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Babuchowski