Prorok Izajasz żył i wieścił w czasach niełatwych. Działał w Jerozolimie, stolicy królestwa Judy (Południa), które - mimo grozy historycznych okoliczności - cieszyło się Bożym błogosławieństwem.
A przecież i temu miastu, i królestwu groziła potęga Asyrii. Było to w VIII w. przed Chr. Pokoleniom Zabulona i Neftalego, a więc mieszkańcom północnej części Palestyny, groziło polityczne unicestwienie, uprowadzenie ludności w niewolę. I rzeczywiście w 722 r. przed Chr. Królestwo Północne przestało istnieć. Kres jego istnieniu położyła właśnie Asyria. Ludność została uprowadzona w niewolę. Tylko sama Juda stała się niezależnym bastionem sąsiadującym z potęgą Asyrii. Czy jednak Juda była w stanie sprostać naporowi niezwyciężonego imperium?
Oblężenie Jerozolimy przez wojska asyryjskie w około 701 r. przed Chr. zakończyło się klęską najeźdźców. Co więcej, Asyria upadła pod naporem Babilonu, nowego imperium, które rozpostarło władzę nad biblijnym światem. Definitywnie stało się to w 612 r. przed Chr. Ale Babilon nie był znakiem ostatecznego zwycięstwa. Także i to imperium stało się znakiem niewoli i uciemiężenia. Babilończycy położyli kres istnieniu Królestwa Południa, Judy. W 587 r. przed Chr. zniszczyli Jerozolimę i świątynię, a ludność uprowadzili w niewolę. Gdzie więc tkwiło i na czym miało polegać zwycięstwo, o którym wieścił Izajasz?
Jest to pytanie ważne i istotne, bo przecież prorockie orędzie tchnie ogromną nadzieją. Radość we żniwa, wesele przy podziale łupu, złamanie niewolniczego jarzma – te obrazy zapowiadają ostateczne wyzwolenie. Dokona się ono za sprawą narodzin dziecięcia, które otrzyma imię Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Książę Pokoju. O nim nie mówi dzisiejsze pierwsze czytanie, które niejako zatrzymuje się w połowie przekazu. Te prawdy dopowiadają kolejne wiersze orędzia Izajasza. W tych brakujących zdaniach czytamy o narodzinach Zbawcy, który przyniesie ostateczne zwycięstwo, niezależne od politycznych okoliczności, zwycięstwo w wymiarze ludzkiego ducha.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Zbigniew Niemirski