Modlitwa w Biblii wyraża wspólnotę człowieka z Bogiem. Zrozumieli to Piotr i inni uczniowie, którzy po zesłaniu Ducha Świętego, trwając na modlitwie, odważnie podejmowali dzieło ewangelizacji.
Trwali jednomyślnie
Charakterystycznym znakiem chrześcijańskiej modlitwy jest jednomyślność. Obok wytrwałości, pokory i ufności to jedna z najważniejszych cech, które wpływają na owocność próśb zanoszonych w „imię Jezusa”.
Jednomyślność to coś więcej niż zgoda dotycząca podstawowych spraw wspólnotowego życia. Więcej niż umowa dotycząca sposobu funkcjonowania grupy. To wspólnota serc, ten sam sposób myślenia i szczere poszukiwanie woli Boga. Jeśli pierwsi chrześcijanie modlą się jednomyślnie, to znaczy, że mają te same pragnienia, wspólne dążenia, a ich intencje są zgodne. Postrzegają życie w bardzo podobny sposób – z Bożej perspektywy, odwołują się do tego samego systemu wartości i z podobną wrażliwością oceniają zachodzące wokół nich zjawiska. Dlatego mogą stać przed Bogiem złączeni. Ich modlitwa jest pełnym zaufania trwaniem przed Bogiem, zarówno pośród ewangelizacyjnych sukcesów, jak i prześladowań.
Zgodność serc otwiera ich na działanie Ducha, a oni sami stwarzają przestrzeń, dzięki której Boże działanie objawia się w świecie. Tak modlitwę widział Łukasz – jako sposób myślenia i życia, które swoją pełnię osiąga w zjednoczeniu z Bogiem.•
ks. Rafał Bogacki