Ewangelia XVI niedzieli zwykłej dobrze wkomponowuje się w czas naszego letniego odpoczynku. Mówi o trosce Jezusa o apostołów w czasie ich pracy.
Słowa Jezusa: „Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco” wyrażają tę troskę i mają głębokie powiązanie z treścią psalmu responsoryjnego dzisiejszej niedzieli. Również tam ukazana jest troska pasterza o swoje owce. Jezus, Dobry Pasterz, troszczy się bardzo konkretnie o apostołów, o nas, o mnie. Psalm pięknie to wyraża: pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach, prowadzi nad wody, gdzie mogę odpocząć, orzeźwia moją duszę, wiedzie mnie po właściwych ścieżkach, chroni przed złem, pociesza, zastawia dla mnie stół itd.
Czy widzę troskę Jezusa o mnie w czasie tegorocznych wakacji? Niech słowa Psalmu 23 pomogą mi w refleksji na ten temat. Z dzisiejszej Ewangelii wypływa dla mnie jeszcze inna myśl. Dotyczy ona rytmu mojej pracy, życia w codzienności. Jezus wyraźnie zaleca apostołom wycofanie się z normalnego rytmu pracy po to, by odejść na miejsce pustynne i pobyć tam osobno. Wiele razy sam wycofuje się w takie miejsce, aby się modlić. Czy Jezusowy rytm życia jest również moim rytmem?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Rozważa Barbara Badura, absolwentka KUL, mieszka i pracuje w ośrodku Ruchu Światło–Życie w Lublinie (not. jk)