Był taki czas, kiedy uważałem, że ze mną nie jest tak źle. Chodziłem do kościoła, wydawało mi się, że jestem człowiekiem zaradnym. Ale Pan Bóg postanowił to skorygować.
Poważny kryzys w małżeństwie i inne kłopoty doprowadziły do tego, że zacząłem zastanawiać się, czy Bóg istnieje. Dziś wiem, że przez te wydarzenia Bóg postanowił mnie zdemaskować. Po kilku latach postanowiłem iść do spowiedzi. Usłyszałem, że Bóg mnie kocha w takiej sytuacji, w jakiej jestem. Jeśli On będzie na pierwszym miejscu, wszystko znajdzie się na właściwym.
Uczepiłem się tej obietnicy. To sprawiło, że od 20 lat mogę słuchać Słowa Bożego i widzieć, jak ono oświetla moje życie. Bóg pokazał mi moje grzechy. Dzięki łasce przebaczenia mogłem przebaczyć żonie, a ona mnie. Małżeństwo trwa już 45 lat. Nie mam wątpliwości, że dzisiejsza Ewangelia miała niemały udział w mojej historii nawrócenia i przymierza, jakie Bóg zawarł ze mną przed 20 laty.
Oglądaj również „Słowo na niedzielę” w TVP 2 w sobotę 27 września o godzinie 23.50
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
rozważa Jan Witkowski (not. jk)