Wchodzi pod prysznic, strumienie ciepłej wody przyjemnie spływają po ciele, ale w głowie toczy się walka. Hetman poległ, a król zostaje sam na sam z przeciwnikiem.
Dla Katarzyny Krajewskiej dzień zaczyna się zwyczajnie. Rutynowe czynności, które o poranku wykonuje każdy z nas. Toaleta, śniadanie, jakaś trasa do pokonania, spotkanie, zajęcia. Nic nadzwyczajnego, tyle że kiedy inni, jadąc do pracy, nerwowo zerkają na zegarek, Katarzyna może zagłębić się w swoim świecie. Podobno mężczyźni mają taką swoją pustą szufladeczkę, w której czasem chcą się ukryć przed całym światem. Ona też do takiej wskakuje, tylko że tam jest rozłożona szachownica, na której zawsze czeka rozstawiony dwór szachowy pionów gotowych do rozegrania kolejnej walki. Koń już chce skoczyć i stanąć triumfalnie przed królem, ale zielone światło przywołuje do rzeczywistości. Ta partia zostanie dokończona na kolejnym skrzyżowaniu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Katarzyna Widera-Podsiadło