To już chyba najwyższy czas zrewidować tekst ośmiu błogosławieństw. Tak, żeby nikt nie czuł się dyskryminowany i nie było mu przykro. Na przykład tak: Błogosławieni ambitni. Błogosławieni zadowoleni i uśmiechnięci. Błogosławieni, którzy łakną i pragną wciąż więcej.
Błogosławieni, którzy wszystko zawdzięczają sobie. Błogosławieni sprytni i przebojowi. Błogosławieni, którzy walczą o wolność, równość, braterstwo. Błogosławieni jesteście, gdy ludzie dobrze o was mówią… Pozostaje jeszcze uporać się ze św. Pawłem.
Koniecznie trzeba poddać reinterpretacji takie pojęcia jak „głupie” – można zamienić na „popularne”, „niemocne” – zamienić na „zdrowe inaczej”, „wzgardzone” – na „drzemiący potencjał”. Tylko z tym Sofoniaszem będzie trochę kłopotu: „Szukajcie pokory, może się ukryjecie w dzień gniewu Pana”.
Chyba można to uznać za przykład „mowy nienawiści”! W następnym wydaniu Biblii najlepiej usunąć!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
rozważają Jolanta i Andrzej Sznajderowie, od 33 lat związani z Ruchem Światło–Życie, rodzice młodych muzyków – Jadzi i Jakuba