Cuda są dla niedowiarków. Dla wierzących jest Boże Ciało
Tajemnica wiary – ogłasza kapłan w czasie Mszy św. po prze-istoczeniu. Co się zdarzyło na ołtarzu, kiedy nad chlebem i winem wypowiadał słowa konsekracji? Pszenna hostia przestała być zwykłym chlebem – stała się Ciałem Chrystusa, a wino Jego Krwią. Trudno zrozumieć tę niezwykłą przemianę, niedostrzegalną ludzkim okiem. Na ołtarzu nadal leży hostia, a kielich wypełniony jest winem. Ta Tajemnica nurtowała chrześcijan od wieków. Gdy próbowali pojąć i za wszelką cenę wyjaśnić prawdziwą obecność Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie, gdy nie potrafili zgodzić się, by pozostała ona tajemnicą, wtedy wymyślali różne herezje, wątpili w nią lub odrzucali.
Był rok 1263. Pielgrzymujący z Pragi do Rzymu czeski mnich odprawiał Mszę św. w kościele w Bolsenie, niewielkiej miejscowości położonej w Umbrii. Wziął w dłonie hostię. „...to jest Ciało moje, które za was będzie wydane….” – wypowiadał słowa konsekracji, a w głowie kołatała mu natarczywa myśl: czy naprawdę hostia staje się prawdziwym Ciałem Chrystusa. Te wątpliwości dręczyły go od pewnego czasu, a nasilały się w czasie Mszy św.
Nagle z hostii, którą trzymał w dłoniach, zaczęły spływać krople krwi. Kapały wprost na korporał. To kawałek płótna rozkładany na ołtarzu, na którym ustawia się patenę z hostią i kielich z winem. Kilka kropli spadło na posadzkę. Przerażony kapłan natychmiast zawinął hostię w korporał i ukrył w kielichu.
Tajemniczego zdarzenia nie udało się zachować w tajemnicy. Wkrótce doniesiono o nim przebywającemu w pobliskim Orvieto papieżowi Urbanowi IV. Ojciec Święty polecił zbadać sprawę i przywieźć korporał. Rzeczywiście, była na nim ludzka krew. Pan Jezus rozwiał wątpliwości ks. Piotra z Pragi. „Udowodnił”, że konsekrowany chleb jest Jego prawdziwym Ciałem, a wino – Krwią. Rok później Urban IV wprowadził w całym Kościele uroczystość Bożego Ciała.
Zamknięty w specjalnym relikwiarzu splamiony Krwią Chrystusa korporał – dowód realnej obecności Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie i znak małej wiary pewnego czeskiego kapłana – można dziś oglądać w katedrze w Orvieto. Wiarę w obecność Pana Jezusa pod postaciami chleba i wina można publicznie wyznać w u roczystość Bożego Ciała, uczestnicząc w procesji z Najświętszym Sakramentem odbywającej się na ulicach miast i wsi. Bo cuda nie zdarzają się często. Ktoś policzył, że od 750 roku zanotowano 132 cuda eucharystyczne. One są dla niedowiarków. Dla wierzących jest święto Bożego Ciała.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Wiesława Dąbrowska-Macura