Rozważamy słowa z psalmów z kolejnych dni Adwentu. Poniedziałek, Psalm 122.
W tym roku pierwszy poniedziałek Adwentu przynosi słowa modlitwy o pokój. Myśl psalmisty błyskawicznie posyłam za naszą wschodnią granicę. „Niech pokój będzie w twoich murach” – powtarzam z nadzieją, że rakiety wreszcie przestaną spadać na ukraińskie miasta, a do domów powrócą żołnierze, ale przede wszystkim powróci tam poczucie bezpieczeństwa. Kładę więc na usta słowa modlitwa, a „Pan patrzy na serce” (1 Sm 16,7).
Czy moje serce jest rozbrojone, otwarte? Czy wciąż jest otoczoną murem twierdzą, w której skryłem się z setkami duchowych gadżetów i z własnym (wrogiem) lękiem? Proszę więc o pokój w murach wewnątrz mnie. Czytam Psalm 122 do ostatniego wersetu w przekonaniu o potrzebie wyjścia z kryjówki zamurowanego serca, bycia – wreszcie w dosłownym znaczeniu tych słów – częścią życia innych ludzi, tych co blisko i tych, co daleko.
Czytaj: PSALM 122
Adwent jest czasem oczekiwania na dni, w których wspominamy Narodzenie Chrystusa, ale przede wszystkim oczekiwania na Jego powtórne przyjście. W tym roku do adwentowej refleksji włączamy psalmy. W cyklu „PS Oczekuj” dziennikarze „Gościa” rozważają słowa kolejnych psalmów z liturgii.
Zobacz poprzednie rozważania: PS Oczekuj
Piotr Sacha, redaktor Gosc.pl