Gniew

Odczuwam ogromny ból, ale również wielki gniew po przeczytaniu reportażu Agaty Puścikowskiej „Krótkie historie o terminowaniu”.

Obserwowałam jako matka położne w szpitalu, które myły noworodki mniej delikatnie niż myślący ludzie talerze, nie miały żadnego miłego słowa dla tych najbardziej delikatnych, bezbronnych stworzeń. Doznawałam też nieludzkiej obojętności w czasie porodu (doznałam też i dobra, ale odczuwałam to jako coś niezwykłego), więc jestem osobą pozbawioną złudzeń.

Nie sądziłam jednak, że można okazać obojętność i brak serca kobietom przeżywającym dramat utraty dziecka. Dobrze, że o tym piszecie, i mam nadzieję, że nie skończy się na pisaniu. Jest mi niedobrze, gdy słyszę i czytam o „sprawdzaniu jakości” dzieci nienarodzonych.

Może należałoby się raczej przyjrzeć jakości dorosłych – czy zasługują na wychowywanie dzieci ci, którzy kategorią jakości posługują się w odniesieniu do ludzi?! Kojarzy mi się to z metodami hitlerowców – wszyscy pamiętamy zasadęselekcji polegającą na przeprowadzaniu dzieci pod zawieszonym prętem.

Maluchy usiłowały wspinać się jak najwyżej na paluszki, domyślając się, że to pozwoli im się uratować. Zgroza!

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Lidia Szulc