Od pewnego czasu czytam w prasie, również w „Gościu Niedzielnym” artykuły o Polakach na emigracji zarobkowej.
Ich ton jest alarmujący: grozi nam katastrofa demograficzna, drenaż mózgów itp. Jednak trudno się dziwić temu odpływowi – w większości młodych ludzi – każdy bowiem ma prawo poszukiwać swojego miejsca na świecie. Takiego, w którym mógłby godnie żyć i realizować swoje marzenia. Inna sprawa, że nie wszystkim wyjazd to umożliwia. Masowy exodus Polaków w poszukiwaniu lepszego życia ukazuje poważny problem toczący nasze społeczeństwo – bardzo słabo utożsamiamy się ze swoim krajem. Tę sytuację z pewnością zawdzięczamy długiemu okresowi totalitarnej okupacji, która wytworzyła silny podział na „nas” – obywateli i „onych” – władzę. „Oni” zawłaszczyli kraj, a obywateli dopuszczali jako użytkowników na zasadzie reglamentacji wszelkiego rodzaju dóbr. Teraz właściwie wszystko powinno być inaczej, ale wzorzec w nas zakorzeniony siedzi głęboko. Smutne, że nowa władza nie przyczynia się do jego zmiany.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Jodłowski