Główną przyczyną mojego listu jest publikacja w GN nr 8/2006 listu pani Danuty Lubeckiej w sprawie Radia Maryja. Z takim ładunkiem ewangelizacji, z jakim spotykam się na jego falach, nie spotkałam się w żadnych mediach.
To Radio ma odwagę bronić tradycyjnych katolickich wartości i dlatego jest obiektem strasznych ataków. Dla poparcia głoszonych wartości chrześcijańskich RM zaprasza na swoje fale zarówno osoby duchowne, jak i świeckie, w tym również polityków. Panią Lubecką odsyłam do GN nr 3, na str. 6, gdzie zamieszczono wypowiedź dziś już kardynała Stanisława Dziwisza, że „Chrześcijańscy politycy nie mogą być pozostawieni przez Kościół bez pomocy….”.
Dlatego raz jeszcze apeluję do Redakcji GN, aby nie włączać się w te poniżające ataki na Radio, bardzo ważne dla milionów katolików w Polsce i na całym świecie, którzy za własne pieniądze finansują to dzieło. Myślę, że atakują Radio tylko Ci, którzy nie słuchają. Cieszę się z obecności polityków chrześcijańskich na jego antenie.
Od katolickiego Radia oczekuję i katechezy i informacji społeczno-politycznej. Zresztą Wasza Redakcja ma podobną formułę. Lubię Wasze pismo właśnie za to, że mogę na Waszych łamach przeczytać wywiady lub wypowiedzi ciekawych ludzi, często polityków.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Renata Tomanek, Lubomia