Melchior Broederlam „Zwiastowanie i Nawiedzenie” tempera na desce, 1393–1399 Muzeum Sztuk Pięknych, Dijon
Jesteśmy świadkami dwóch bardzo ważnych scen. Artysta namalował je na jednym obrazie, mimo że nie działy się jednocześnie. Związek między nimi jest jednak niewątpliwy. Obie zapowiadają przyjście na świat Zbawiciela.
Z lewej strony archanioł Gabriel klęka przed Maryją. Jego słowa artysta namalował na wstędze, którą trzyma w ręce: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą” (Łk 1,28). Maryja jest zmieszana i onieśmielona. Pomiędzy nią i aniołem stoi doniczka z białą lilią. To symbol czystości Najświętszej Panny. Z lewej strony u góry widzimy Boga Ojca. Jego tchnienie pod postacią złotych promieni dosięga właśnie Maryi.
Z prawej artysta przedstawił Nawiedzenie, czyli wizytę Najświętszej Maryi Panny w domu św. Elżbiety, matki św. Jana Chrzciciela. Zarówno Maryja, jak i św. Elżbieta oczekiwały wtedy dziecka. „Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: »Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona«” – czytamy w Ewangelii św. Łukasza (1,41–42).
Obraz ma nietypowy kształt. Było to bowiem lewe skrzydło tryptyku, którego główną część tworzyło rzeźbiarskie przedstawienie Bożego Narodzenia. Boczne skrzydła były malowidłami. Lewe pokazywało sceny sprzed narodzenia Pana, a prawe – wydarzenia, które nastąpiły po nim: Ofiarowanie Jezusa w świątyni i ucieczkę do Egiptu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa