Francisco de Goya y Lucientes „Cud świętego Antoniego”, fresk, 1798, kopuła kościoła San Antonio de la Florida, Madryt
Straszną wiadomość z rodzinnej Lizbony otrzymał pewnego dnia w Padwie św. Antoni. Jego ojca oskarżono o zamordowanie człowieka. Święty poprosił Boga o pomoc i natychmiast został przez aniołów przeniesiony do Portugalii. Bezskutecznie próbował przekonać sędziów o niewinności ojca. Wreszcie, zdesperowany, nakazał ekshumację zamordowanego. Na cmentarzu, gdzie zgromadziły się od razu tłumy ciekawskich, nakazał trupowi powiedzieć na głos, kto go zamordował. Nieboszczyk ożył i oczyścił z zarzutów ojca św. Antoniego.
Tę opowieść przedstawił Goya we wnętrzu kopuły madryckiego kościoła pod wezwaniem św. Antoniego. Święty, w habicie i z aureolą, stoi u dołu obrazu, nieco po prawej stronie. Oczy widza skupiają się od razu na jego sylwetce, największej i najwyraźniej przedstawionej. Wskrzeszony nieboszczyk, nagi, siedzi z prawej strony, niedaleko świętego, podtrzymywany przez grabarza. Nad nim widać rodziców Antoniego. Święty wskazuje palcem na swego ojca, przesłuchując ofiarę zbrodni.
Kompozycja wypełniona jest mieszkańcami miasta, którzy przyszli zobaczyć cud. Zgromadzeni są oni przy balustradzie otaczającej obraz, namalowanej u podstawy kopuły. Obraz oświetla naturalne światło z latarni kopuły.
Również ściany kościoła San Antonio de la Florida są pokryte freskami Goi. Wszystkie malowidła powstały na zamówienie króla Hiszpanii Karola IV.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa