Rozmowa z prof. Pawłem Śpiewakiem, socjologiem z Uniwersytetu Warszawskiego Jacek Dziedzina: Jak przyjął Pan wynik wyborów?
Paweł Śpiewak: – Jestem zaskoczony, że różnica w wynikach Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości jest aż tak duża. Przerosło to wszystkie moje przypuszczenia i oczekiwania. To bardzo ciekawy wynik.
Co zaważyło najbardziej na spadku poparcia dla PiS?
– Myślę, że na wygranej Platformy Obywatelskiej zaważyła debata Kaczyński–Tusk. Debata była ważna, bo pokazała, że Kaczyński nie jest kimś nie do pokonania. Sprawie posłanki Sawickiej nie nadawałbym aż tak wielkiej wagi.
Aleksander Kwaśniewski mówi, że to koniec IV RP. Ale przecież ten termin nie jest obcy Platformie. Myśli Pan, że IV RP przechodzi na emeryturę?
– Pierwszy użył tego słowa Rafał Matyja. Ja też zastosowałem ten termin. Uważam, że byłoby nadużyciem mówienie, że to koniec IV RP. Na pewno nie ma powrotu do III RP.
A jak ma wyglądać IV RP w wykonaniu Platformy Obywatelskiej?
– Na pewno trzeba zachować nurt pamięci historycznej oraz walki z korupcją. To przetrwa, bo Platforma Obywatelska nie będzie chciała być oskarżana przez PiS, że tych zadań nie podejmuje.
Jaka koalicja jest najbardziej prawdopodobna?
– Koalicja z Polskim Stronnictwem Ludowym. Chyba nie ma innego wyjścia, żeby te rządy trwały 4 lata.
Wybory być może na długo utrwalą linię walki o władzę między PiS i PO.
– Tak, ten układ PO lub PiS wyraźnie się utrwala. Te partie są bardzo do siebie podobne.
To może jednak PO–PiS?
– Nie, nie. Za dużo emocji się nagromadziło. Kaczyński potrzebuje wojny. Po pierwsze po to, żeby nikt od niego nie odszedł, a po drugie, chce być silną opozycją, mocno atakującą rząd.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
rozmowa z prof. Pawłem Śpiewakiem