Inwestorzy na całym świecie są zainteresowani rozwojem energetyki atomowej – mówi Hanna Trojanowska, pełnomocnik rządu ds. energetyki jądrowej, wiceminister gospodarki w rozmowie z Tomaszem Rożkiem.
Tomasz Rożek: Ile tak naprawdę kosztuje prąd z atomu? W prasie ukazały się ostatnio analizy, z których wynika, że dużo więcej niż dotychczas szacowano.
Hanna Trojanowska: – Nie chciałabym komentować raportów czy analiz, których nie znam. Faktem jest, że inwestorzy na całym świecie są zainteresowani rozwojem energetyki atomowej ze względu na jej opłacalność ekonomiczną, bezpieczeństwo i walory związane z ochroną środowiska. Dysponuję analizami prze-prowadzanymi w kraju, ale także za granicą, które mówią, że koszty produkcji energii z atomu na początku trzeciej dekady bieżącego wieku będą o około 20–25 proc. niższe niż z węgla i o około 50 proc. mniejsze niż z gazu. Doliczenie kosztów uprawnień do emisji CO2, które od 2020 r. będą musiały kupować elektrownie węglowe i gazowe, poprawia jeszcze konkurencyjność elektrowni atomowych. Koszty produkcji energii elektrycznej z atomu będą też o około 60–70 proc. niższe niż prądu produkowanego ze źródeł odnawialnych.
Elektrownia jądrowa to droga inwestycja. Skąd rząd weźmie na nią pieniądze?
– Zapewnienie środków na budowę elektrowni jądrowej zależy od głównego inwestora, a nie od rządu.
Głównym inwestorem będzie firma prywatna?
– Firmą wiodącą w przygotowaniu i wdrożeniu polskiego programu energetyki jądrowej będzie PGE Polska Grupa Energetyczna SA. Ale nie sama PGE będzie budowała elektrownię. Zgodnie z deklaracjami zarządu tej firmy, powstanie konsorcjum z partnerem zagranicznym.
Rząd w ogóle nie będzie brał udziału w inwestycji?
– Rząd będzie odpowiedzialny za przygotowanie stosownej infrastruktury prawnej i instytucjonalno-organizacyjnej umożliwiającej realizację inwestycji. Będzie też musiał zapewnić kształcenie kadr dla potrzeb energetyki jądrowej i rozwój zaplecza naukowo-badawczego. Będzie odpowiedzialny za kampanię informacyjną społeczeństwa i konsultacje. Nie będzie jednak wydawał pieniędzy budżetowych na zakup technologii czy budowę elektrowni.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek