Papież jako lekarstwo na światowy kryzys proponuje dwie wartości: miłość i prawdę. Opowiada się za postępem, który nie jest bezmyślnym gnaniem do przodu, ale wszechstronnym rozwojem człowieka.
W swojej trzeciej encyklice „Caritas in veritate” (Miłość w prawdzie) Benedykt XVI podejmuje tematykę społeczną. Czyni to w sposób charakterystyczny dla siebie, czyli spogląda na problemy ekonomiczne, społeczne, polityczne z perspektywy teologicznej. Chrześcijaństwo jest światłem dla wszelkich ludzkich spraw, także kwestii społecznych.
Człowiek jest powołany do rozwoju
„O integralnym rozwoju ludzkim w miłości i prawdzie” – podtytuł encykliki wskazuje na jej zasadniczy temat. Jest nim rozwój człowieka i ludzkości. Punktem odniesienia papieskiego dokumentu jest encyklika Pawła VI „Populorum progressio” z roku 1967, poświęcona rozwojowi. Benedykt VI dostrzega w niej wiele proroczych intuicji i czerpie inspiracje dla swoich refleksji. „Paweł VI zrozumiał wyraźnie, że kwestia społeczna stała się kwestią światową i uchwycił wzajemną więź między dążeniem do jednoczenia się ludzkości i chrześcijańskim ideałem jednej rodziny ludów, solidarnej we wspólnym braterstwie” (13). „Paweł VI chciał nam w pierwszym rzędzie powiedzieć, że postęp u swoich początków i w swojej istocie jest powołaniem: »Według planu Bożego każdy człowiek jest wezwany do rozwoju, ponieważ życie każdego człowieka jest powołaniem«” (16). Jeśli postęp człowieka jest powołaniem, oznacza to, że warunkiem jego realizacji jest wolność i odpowiedzialność człowieka za swoje postępowanie. Rozwój ekonomiczny i techniczny to stanowczo za mało. Człowiek jest powołany do integralnego, czyli pełnego rozwoju. Chodzi o taki rozwój, w którym każda osoba ludzka dojrzewa do pełni człowieczeństwa w myśl zasady „bardziej być, niż więcej mieć”. Źródłem tego powołania jest sam Dawca i „Pomysłodawca” ludzkiego życia. Dlatego to Bóg, a nie sam człowiek, wyznacza właściwy cel naszego rozwoju. Jego centralnym kierunkiem jest miłość.
Miłość i prawda – koniecznie razem
Benedykt XVI zwraca uwagę, że kryzys ekonomiczny, który dotknął dziś świat, potwierdza intuicje Pawła VI oraz zobowiązuje do „przemyślenia na nowo naszej drogi”. Droga autentycznego ludzkiego postępu jest „dwupasmówką”, gdzie jednym pasem jest miłość, drugim – prawda. Obie te wartości biegną zawsze razem, nie wolno ich rozdzielać, przekonuje Benedykt XVI. To jest zasadnicza oś całej encykliki i podstawowa zasada, z której Papież wyprowadza konkretne wskazówki dla życia społecznego. Tytułowe wyrażenie „miłość w prawdzie” przewija się wielokrotnie w papieskim tekście. Wymaga ono pewnego wyjaśnienia. Obawiam się bowiem, że dla współczesnych czytelników może zabrzmieć nieco abstrakcyjnie. Można zapytać: O jaką miłość tu chodzi i o jaką prawdę? Skąd bierze się to połączenie miłości i prawdy?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Jaklewicz