Benedykt XVI zerwał dialog z islamem – alarmują komentatorzy. A było co zrywać? Czy dialog chrześcijańsko-muzułmański jest w ogóle możliwy?
To było zaledwie pięć lat temu. Podczas pielgrzymki do Syrii Jan Paweł II odwiedził meczet. „Gorąco pragnę, aby muzułmańscy i chrześcijańscy zwierzchnicy religijni i nauczyciele przedstawiali nasze dwie wielkie społeczności religijne jako wspólnoty w pełnym szacunku dialogu, a nigdy jako wspólnoty w konflikcie” – powiedział. W czasie swego pontyfikatu wielokrotnie o potrzebie dialogu z islamem wspominał i wiele czynił, aby on zaistniał.
Jednak problemem jest to, w jaki sposób Jan Paweł II dialog międzyreligijny (a więc również z islamem) rozumiał. Odpowiedź, która bardzo muzułmanów zaniepokoiła, można znaleźć w encyklice Redemptoris missio (1990). „Dialog międzyreligijny należy do misji ewangelizacyjnej Kościoła” – napisał Papież. Nic dziwnego, że jeden z islamskich intelektualistów Mahmmoud Ayoub stwierdził ironicznie:
– Największa wada islamu w oczach jego Świątobliwości polega na tym, że islam nie jest katolickim chrześcijaństwem.
Jak to wygląda z drugiej strony? Francuski myśliciel Alain Besançon mówił niedawno w jednym z wywiadów, że islam, co prawda, uznaje chrześcijan i żydów za wyznawców Księgi, co daje im prawo do życia i posiadania dóbr oraz możliwość nawrócenia się na islam, równocześnie jednak muzułmanie zabraniają czytania Biblii. W niektórych krajach nawet karzą za to śmiercią.
Orientalistka Agata S. Nalborczyk, współtwórczyni leksykonu dla dziennikarzy „Nie bój się islamu”, wskazuje, że zarówno w Koranie, jak i w hadisach wizerunek chrześcijaństwa jest niejednoznaczny. Oprócz rysów pozytywnych jest w nich sporo zarzutów, na przykład że chrześcijanie źle interpretują słowo Boże albo że je sfałszowali. Nalborczyk zwraca uwagę, że to, co jest nazywane dialogiem chrześcijańsko-muzułmańskim, to raczej kontakty, w których nie chodzi o wymianę teologiczną czy dogmatyczne zbliżenie.
Znacznie ostrzejszy pogląd w tej kwestii sformułował bp Tadeusz Pikus, który przez wiele lat był przewodniczącym Komitetu ds. Dialogu z Religiami Niechrześcijańskimi oraz delegatem Konferencji Episkopatu Polski ds. Dialogu Katolików i Muzułmanów: – Według mnie, dialogu religijnego między katolikami i muzułmanami nie było, a jeśli, to szczątkowy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Artur Stopka