Pozostała pustka, której nie da się wypełnić – tak o śmierci Jana Pawła II pisały największe światowe dzienniki.
Prasa zgodnie podkreślała wyjątkowość pontyfikatu Papieża z dalekiego kraju, który był Ojcem wszystkich i osierocił miliony dzieci. Specjalne wydanie „L’Osservatore Romano” otwiera nekrolog Jana Pawła II: „Dzisiaj, w sobotę 2 kwietnia, o godzinie 21.37 Pan powołał do siebie Jana Pawła II”. „Opuściłeś nas, Ojcze Święty, wypaliłeś się dla nas.
W tej chwalebnej dla Ciebie, a bolesnej dla nas chwili czujemy się opuszczeni. Poprowadź nas swą ręką, która w tych miesiącach stała się także Twoim słowem. Dziękujemy, Janie Pawle II” – napisał nieoficjalny dziennik Stolicy Apostolskiej. Na okładce widnieje Jan Paweł II ściskający w dłoniach krzyż podczas swej ostatniej Drogi Krzyżowej. Katolickie „Avvenire” podkreśliło, że po śmierci Papieża pozostała największa pustka, jaką można sobie wyobrazić.
„Jan Paweł II opuścił nas wczoraj wieczorem. Płacze po nim cały świat”. Według „Corriere della Sera”, odszedł papież, który zmienił świat. „Ojcze nasz, któryś jest w niebie” – te słowa modlitwy zamieszczono jako wielki nagłówek, otwierający dziennik „Il Giornale”. Gazeta zauważyła, że Jan Paweł II skierował swe ostatnie słowa do młodzieży, dziękując jej za obecność na placu. Przytacza także jego słowa sprzed kilku lat, gdy przyznał: „Może powinienem sobie wyrzucać, że za mało rządziłem”.
Brytyjska prasa zgodnie chwali wyjątkowe przymioty charakteru, zdolności przywódcze i intelektualny dorobek pontyfikatu Jana Pawła II, nazywając go człowiekiem, który był natchnieniem wiary, nadziei i głosem uciśnionych. „The Independent on Sunday” nie ma wątpliwości, że Jan Paweł II pozostawił po sobie trwały dorobek i nazywa go konserwatywnym buntownikiem, który stał się moralną busolą dla milionów ludzi. „Jego wpływ był odczuwalny w wielu dziedzinach: od kary śmierci po zadłużenie krajów Trzeciego Świata, od międzynarodowego handlu bronią po druzgocące potępienie tego, co nazywał »nieokiełznanym kapitalizmem« nowej globalnej gospodarki”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Beata Zajączkowska (Radio Watykańskie, Andrzej Grajewski