W Sejmie na rozpatrzenie czeka pięć projektów ustaw bioetycznych. Który nich jest najbliższy nauczaniu Kościoła?
– Ten, który jest najbliższy prawu naturalnemu, czyli zakazujący metody in vitro. Takie rozwiązanie znajduje się w projekcie Komitetu
Contra in Vitro?
– Tak.
Jak Ksiądz Arcybiskup ocenia projekt posła Bolesława Piechy, który wychodzi naprzeciw nauczaniu Kościoła, ale ma zapisy zezwalające na adopcję istniejących embrionów?
– Jest to projekt obejmujący szeroki wachlarz zagadnień, dobrze opracowany pod względem prawnym, formalnie zakazuje metody in vitro, ale zezwolenie na adopcję embrionów jest w gruncie rzeczy dopuszczeniem in vitro. Nie jest to więc projekt w pełni satysfakcjonujący pod względem etycznym.
A jaka jest opinia Księdza Arcybiskupa o projekcie posła Jarosława Gowina, który dopuszcza in vitro, ale wprowadza zapisy chroniące życie embrionów?
– Widać w nim dużo dobrej woli, chęć ochrony życia, olbrzymią pracę włożoną w uporządkowanie sfery bioetycznej, ale nie jest to regulacja zgodna z prawem natury i jest niesatysfakcjonująca pod względem etyki.
Czy jeśli zostanie odrzucony projekt całkowicie zakazujący in vitro, posłowie katolicy mogliby poprzeć projekt Piechy albo Gowina, aby ograniczyć szkodliwe skutki in vitro?
– W takiej sytuacji Sejm przede wszystkim powinien przygotować projekt, albo przepracować istniejące, w taki sposób, aby były one zgodne z prawem naturalnym. Nie możemy ogłosić, że popieramy rozwiązania,które są w jakimkolwiek stopniu niezgodne z nauczaniem Kościoła. Nie możemy popierać zła częściowo, choć oczywiście każde ograniczenie negatywnych skutków in vitro jest krokiem pozytywnym. Jeśli poseł katolik nie może w pełni osiągnąć zasad prawa naturalnego w danej regulacji, powinien być dalej aktywny w trakcie całego procesu legislacyjnego i dążyć do dobra.
Czyli poseł musi sam zdecydować w swoim sumieniu, który projekt i w jakich okolicznościach poprzeć?
– Tak. W tych sprawach partie na pewno nigdy nie powinny narzucać dyscypliny partyjnej. To będzie egzamin, czy mamy etycznie wyrobionych polityków. Zaś poseł katolicki powinien kierować się zasadą, że etycznym rozwiązaniem jest zakaz in vitro.
oceń artykuł