Samotny jest człowiek, który nie znalazł swej „drugiej połówki”. Samotna jest osoba porzucona przez współmałżonka albo owdowiała. Samotnym można się czuć nawet we wspólnocie zakonnej. I dla samotnych organizowane są rekolekcje.
W ognisku Marty Robin
Rekolekcje dla osób, które cierpią z powodu samotności, organizuje także Ognisko Miłości w Olszy w Łódzkiem. Jest to jedna ze wspólnot, powstałych dzięki słynnej francuskiej stygmatyczce Marcie Robin i jej kierownikowi duchowemu o. Georgesowi Finetowi.
– W tych rekolekcjach chodzi o szukanie sensu własnej samotności, świadome przyjęcie związanego z nią krzyża i łaski pełni życia, którą daje zmartwychwstały Jezus – mówi organizatorka rekolekcji Dorota Kopeć. Dodaje, że celem tych spotkań jest także dostrzeżenie w Kościele obecności osób samotnych, bo kryzys samotności często łączy się z kryzysem wiary. Podczas tych rekolekcji głos zabiera i kapłan, i psycholog. Poruszane są wszystkie trudne kwestie, nie pomijając dylematów seksualnych osób samotnych.
Samotni, ale z dziećmi
Ognisko Miłości w Olszy organizuje także rekolekcje dla osób samotnie wychowujących dzieci. Ich temat to: „Oto Syn Twój... – samotne rodzicielstwo w aspekcie winy, zranienia, przebaczenia i misji”.
Współprowadzącym jest psycholog i teolog, mąż i ojciec dwojga dzieci, Bogdan Kosztyła. Na te rekolekcje można przyjechać z dziećmi. Podczas słuchania jego konferencji i katechez ks. Sławomira Sosnowskiego dzieci będą miały zapewnioną opiekę.
Na weekendowe rekolekcje wielkopostne dla samotnych zaprasza także Mariacki Dom Rekolekcyjny w Krakowie-Bronowicach. Tam rekolekcyjne spotkania odbędą się w dwóch grupach wiekowych: do – i po 50. roku życia. Prócz programu ściśle duchowego, zaplanowano również zwiedzanie Krakowa. – Tematyka rekolekcji zależy od tego, jaka grupa rekolekcyjna się zbierze. Inna jest dla tzw. singli, ludzi około trzydziestoletnich, a inna dla osób starszych – podkreśla dyrektor domu ks. Stanisław Bercal.
Jarosław Dudała